Dębina: droga z gładkim asfaltem, ale nie można z niej korzystać

W ramach budowy kolektora wzdłuż ulicy Dolna Wilda Aquanet wybudował asfaltową drogę, która docelowo ma się stać ścieżką pieszo-rowerową. Kilka dni temu przy drodze ustawiono znaki informujące o... zakazie wstępu pieszych. Mieszkańcy dziwią się, że nie mogą korzystać z "idealnej" ścieżki. Okazuje się, że sprawa jest skomplikowana m.in. przez tymczasową rezygnację z pomysłu poszerzania Dolnej Wildy.

W ubiegłym roku rozpoczęła się budowa kolektora ogólnospławnego wzdłuż ulicy Dolna Wilda pomiędzy Czechosłowacką a 28 Czerwca 1956. Prace zakończono w ubiegłym miesiącu, a inwestycja pochłonęła około 13 milionów złotych. Kolektor ma na celu poprawienie sposobu odprowadzania ścieków sanitarnych z Lubonia.

Gdy inwestycja się rozpoczynała zapowiadano, że w ramach prac wybudowana zostanie ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Dolna Wilda. Droga z równym asfaltem powstała, ale nie można z niej korzystać. - W momencie jej powstawania mieszkańcy Dębca byli przekonani, że jest to droga pieszo-rowerowa. Tym bardziej, że przedłużyłaby (z małą przerwą) istniejącą drogę rowerową wzdłuż Dolnej Wildy. W jej pobliżu powstaje kościół, a w perspektywie ma powstać park. Droga została zrobiona bardzo porządnie z wyjątkowo gładkim asfaltem i kolorowymi barierkami. Ostatnio jednak na drodze pojawiły się znaki zakazujące wejścia pieszym i wjazdu pojazdom, które nie dotyczą jednak Aquanetu. (...) Sytuacja wydaję się chora. Droga pochłonęła z pewnością ogromne pieniądze. Gdyby miała być wyłącznie drogą techniczną można by ją wykonać w innym standardzie - wyjaśnia nasz czytelnik, Maciej.

Dorota Wiśniewska z Aquanetu tłumaczy, że droga wybudowana wzdłuż Dolnej Wildy miała stać się ścieżką pieszo-rowerową, ale dopiero po wybudowaniu przez miasto drugiej jezdni ulicy Dolna Wilda. - Aquanet SA wystąpił do ZDM, by ten już teraz przejął drogę jako ciąg pieszo-rowerowy, natomiast w odpowiedzi otrzymaliśmy pismo, że ZDM nie może przejąć drogi bo jej dopuszczenie w aktualnym stanie jako ciągu pieszo-rowerowego stanowiłoby potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - mówi Wiśniewska. - W związku z powyższym Aquanet SA oznakował drogę zgodnie z jej aktualnym, formalnym przeznaczeniem na podstawie zatwierdzonej przez Miejskiego Inżyniera Ruchu stałej organizacji ruchu. Aktualnie to właśnie Aquanet odpowiada za ruch, który odbywa się na drodze eksploatacyjnej - dodaje. Ostatecznie sprawa miała wrócić do Zarządu Dróg Miejskich.

ZDM wyjaśnia, że droga nie jest obecnie w administracji zarządu, a ustalenia z 2008 roku związane z poszerzeniem Dolnej Wildy, nie są aktualne. - Inwestycja nie znalazła się w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Poznania - tłumaczy Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.

- Uważamy, że w przyszłości droga może stanowić bardzo atrakcyjny ciąg pieszo-rowerowy. Dlatego też trwają analizy co do usunięcia przeszkód umożliwiających jej przejęcie. Aby jednak nastąpiło powiązanie z istniejącym systemem dróg rowerowych konieczne jest przygotowanie projektu uwzględniającego: budowę brakującego odcinka nawierzchni w rejonie skrzyżowania z ul. Czechosłowacką, wykonanie balustrad oddzielających drogę od wysokich i stromych skarp, budowy podłączenia drogi rowerowej do istniejącej drogi rowerowej w ul. 28 Czerwca 1956 roku - kończy Libich.

Obecnie więc nie wiadomo kiedy mieszkańcy będą mogli korzystać z gładkiego asfaltu na nowej drodze.