Zawiadomienie dotyczące Jędrzejewskiego w prokuraturze

Zarząd spółki Szpitale Wielkopolski zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jakuba Jędrzejewskiego, byłego prezesa spółki, a obecnie zastępcę prezydenta Poznania. Zdaniem zarządu Jędrzejewski mógł nadużywać swoich uprawnień. Sam Jędrzejewski zapewnia, że nigdy swojej władzy nie nadużywał.

W środę pisaliśmy o problemach Jakuba Jędrzejewskiego, zastępcy prezydenta Poznania. Gazeta Wyborcza ujawniła, że rada nadzorcza spółki Szpitale Wielkopolski ma wątpliwości co do 10 faktur, na łączną kwotę 150 tysięcy złotych, wystawionych przez zewnętrzne firmy. Cztery z nich wystawiła firma Red Oak, która prowadzi przy Jeziorze Maltańskim klub fitness i sportów walki. 84 tysiące złotych zapłacono spółce m.in. za "przygotowanie materiałów informacyjnych", "organizację pikników zdrowotnych" oraz "organizację stoiska podczas pikniku promującego zdrowy styl życia". Jędrzejewski w przeszłości sam ćwiczył w klubie prowadzonym przez Red Oak, czym miał się chwalić m.in. na Facebooku. Uczestniczył także w negocjacjach pomiędzy POSiR i firmą dotyczących przejęcia budynku nad Maltą, w którym obecnie mieści się klub.

Wśród innych faktur jest taka na 32 tysiące złotych za "usługę marketingową" wystawiona przez firmę zajmującą się systemami informatycznymi. Jędrzejewski podpisał ją w grudniu 2014 roku, a więc tuż przed odejściem ze stanowiska. 28 tysięcy złotych otrzymała natomiast inna firma za "kampanię informacyjną i akcję promocyjną" budowy nowego szpitala dziecięcego.

Dziś okazuje się, że wątpliwości jest jeszcze więcej. Gazeta ujawnia, że ostatnie faktury rozliczane przez Jędrzejewskiego, wystawione przez firmę informatyczną Programa, trafiły do spółki 8 grudnia. Tymczasem pieniądze zostały przelane na konto firmy już 5 grudnia, jeszcze przed akceptacją faktur przez Jędrzejewskiego.

Sam Jędrzejewski w rozmowie z Telewizją WTK przyznaje, że wiele zadań spółki zlecano zewnętrznym firmom. - Spółka realizowała wiele zadań, stworzyła m.in. oprogramowanie do monitorowania kosztów energii elektrycznej, zużycia wody, innych mediów (w szpitalach - przyp.red.) i to właśnie zostało zrealizowane jako projekt z firmą zewnętrzną. Spółka nie zatrudniała informatyków i dlatego takie projekty zlecaliśmy na zewnątrz. Miał to być projekt komercyjny i na dzisiaj nie mam wiedzy, czy obecny zarząd go kontynuuje. Natomiast w zeszłym roku pojawiły się pierwsze wpływy z tego projektu - tłumaczy zastępca prezydenta Poznania.

Co z fakturami za pikniki zdrowotne? - Spółka Szpitale Wielkopolski miała wpisaną w swojej misji m.in. promocję zdrowia. Włączała się w pikniki zdrowotne organizowane przez Urząd Marszałkowski. Tam, gdzie zajmowaliśmy się promocją zdrowia, gdzie pojawiały się stoiska, tam posiłkowaliśmy się podmiotami zewnętrznymi - dodaje Jędrzejewski. Nie odnosi się jednak do konkretów. - Co do konkretnych faktur ja nie mogę się odnieść. Jestem zobowiązany do zachowania tajemnicy spółki. Jeśli zarząd bądź zgromadzenie wspólników zwolni mnie z tego, bardzo chętnie odniosę się do wszystkich dokumentów księgowych. Natomiast te osoby, które rozsyłają dokumenty, wcześniej moje dokumenty kadrowe, a obecnie faktury, naruszają kodeks spółek handlowych, kodeks cywilny - podkreśla.

Do prokuratury trafiło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jakuba Jędrzejewskiego. Jak ustaliła Gazeta, dotyczy możliwości "wyrządzenia znacznej szkody majątkowej poprzez nadużycie uprawnień". Jędrzejewski zapewnia, że nigdy swojej władzy nie nadużywał. - Zawsze działałem w ramach kompetencji udzielonych mi przez radę nadzorczą, jak i zgromadzenie wspólników. Tam, gdzie były wymagane zgody, np. przy tworzeniu Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych, była nawet uchwała zgromadzenia wspólników. Zawsze były albo zapytania ofertowe, albo szacowanie rynku, także zawsze staraliśmy się wybrać najkorzystniejszą ofertę, która umożliwiała wykonywanie tych zadań, które wykonywała spółka - zapewnia.

Dziś też wiadomo, że Urząd Marszałkowski dodatkowo zlecił przeprowadzenie audytu śledczego w spółce Szpitale Wielkopolski. Sprawdzane będą zlecenia wystawiane przez spółkę w ciągu ostatnich kilku lat. Według informatorów GW, znaleziono bowiem więcej wątpliwych faktur.

Zdaniem Waldemara Witkowskiego, radnego Sejmiku Wielkopolskiego z SLD, obecna sytuacja pokazuje, że w PO trwa polityczna walka. - W Platformie Obywatelskiej trwa wewnętrzna walka o to, kto będzie miał większe wpływy. Pewnie jedną z ofiar tej wojny będzie Jakub Jędrzejewski - mówi.