ZM GOAP naliczył 370 tysięcy zł kary firmom odbierającym śmieci
Są pierwsze kary finansowe dla firm zajmujących się odbiorem odpadów na terenie Związku Międzygminnego GOAP. GOAP domaga się 370 tysięcy złotych od Remondisu i FBSerwis za nieterminowy odbiór odpadów i nieterminowe dostarczenie pojemników na śmieci. - To pierwsze kary, ale z całą pewnością nie ostatnie - mówi Bartosz Wieliński, dyrektor GOAP.
Przepełnione pojemniki na śmieci, tygodnie bez "odwiedzin" śmieciarki, brak pojemników na odpady - z takimi problemami zmagali się poznaniacy na początku roku. Choć sytuacja z odpadami w mieście sukcesywnie się polepsza, wciąż zdarzają się miejsca, w których zalegają śmieci.
Związek Międzygminny GOAP naliczył pierwsze kary finansowe dla firm zajmujących się odbiorem odpadów na terenie naszej aglomeracji. - To kary umowne za brak terminowego odbioru odpadów od mieszkańców oraz brak dostarczenia pojemników odpady na czas - mówi Bartosz Wieliński, dyrektor biura ZM GOAP. - Kwota jakiej się domagamy to 370 tysięcy złotych, z czego 180 tysięcy złotych dotyczy samego sektora obejmującego Grunwald - dodaje.
Zdaniem Wielińskiego, to dopiero początek. - To pierwsze kary, ale z całą pewnością nie ostatnie. Wolimy naliczać kary etapami, ponieważ chcemy mieć 100-procentowe potwierdzenie w dokumentacji, że pieniądze rzeczywiście nam się należą. Chcemy uniknąć sytuacji, w której wykonawca będzie mógł podważyć karę i odwołać się do sądu. Gdyby tak się stało, wówczas pieniądze byłyby zablokowane nawet przez 2 lata, a w obecnej sytuacji związku zależy nam na uzyskiwaniu tych kar na bieżąco - tłumaczy Wieliński.
Obecnie związek naliczył firmom kary umowne. - Możemy jeszcze naliczyć kary ustawowe na przykład za mieszanie odpadów. W tej chwili trwa dodatkowa weryfikacja zgłoszeń z tym związanych - kończy.