Strażacy uratowali palce mężczyzny, który... przymierzył "kastet"
Dodano środa, 8.04.2015 r., godz. 08.33
O tym, że strażacy nie tylko gaszą pożary wiadomo od dawna. Spektrum zadań, z jakimi się mierzą, w ostatnich dniach poszerzyło się o... ratowanie ludzkich palców. Poinformowano ich o nietypowym problemie mężczyzny, który założył na palce blachę przypominającą kastet i nie mógł później jej zdjąć.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o problemach z "uratowaniem" palców w Wielką Sobotę. Pewien mężczyzna prawdopodobnie tworzył z blachy kastet. W trakcie przygotowywania "urządzenia" postanowił je przymierzyć. Założył blachę na palce i... nie mógł jej zdjąć.
- Niestety palce utknęły w "prototypie" - wyjaśniają strażacy z JRG nr 5. - Lekarze rozkładali ręce i poważnie rozważano amputację palców ze względu na stale pogarszający się ich stan - dodają. Ostatecznie jednak interwencja strażaków okazała się skuteczna. - Techniką "małych kroków" usunięto "kastet" ratując dłoń - kończą.