Chrobrego: ktoś wyrzucił owczarka niemieckiego z 4. piętra? Pies nie przeżył
W niedzielę około godziny 15.00 na osiedlu Chrobrego doszło do tragedii. Ktoś prawdopodobnie wyrzucił owczarka niemieckiego z czwartego piętra bloku. Pies nie przeżył. Policja ustala, kto jest odpowiedzialny za to makabryczne zdarzenie.
O zdarzeniu poinformowała nas czytelniczka. - Chciałabym prosić o nagłośnienie sprawy. W niedzielę na os.B.Chrobrego 11A, z czwartego piętra został wyrzucony przez okno pies, wilczur. Pies nie przeżył upadku. Sprawa została zgłoszona na policję, która parę godzin spędziła na miejscu. Zależy mi, jak również moim sąsiadom, aby sprawcy zostali ukarani, aby sprawa nie została wyciszona. Niedawno zapadł wyrok w podobnej sprawie, która miała miejsce na Nadolniku - pisze.
Dominika Bral z biura prasowego wielkopolskiej policji potwierdza, że doszło do takiego zdarzenia. - Zgłoszenie otrzymaliśmy około 15.00 w niedzielę. Jedna z mieszkanek bloku na osiedlu Chrobrego poinformowała policjantów, że z 4. piętra bloku ktoś wyrzucił owczarka niemieckiego. Pies nie przeżył - mówi.
Policjanci szybko pojawili się na miejscu i przystąpili do działania. - Pies został wyrzucony z mieszkania. W tej chwili trwa ustalanie, która z osób przebywających w mieszkaniu jest odpowiedzialna za to zdarzenie - dodaje.
Nasza czytelniczka wspomina o sytuacji z Nadolnika. W ubiegłym roku z bloku rzeczywiście wyrzucono tam psa. Różnic jest jednak kilka - mały pies został wyrzucony z drugiego piętra i co najważniejsze, przeżył. Sąd ukarał sprawcę 6 miesiącami więzienia oraz karą grzywny.
Za zabicie zwierzęcia grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo więzienia do dwóch lat.
AKTUALIZACJA
Jak informuje Głos Wielkopolski - pies od kilku tygodni miał nowego właściciela, który mieszkał w mieszkaniu studenckim właśnie na os. Chrobrego. Z relacji świadków wynika, że psa ktoś zostawił na stromym parapecie za zamkniętym oknem i zwierzę po prostu się z niego ześlizgnęło. Sąsiedzi, którzy zorientowali się, że pies jest na parapecie próbowali się dostać do mieszkania wynajmowanego przez studentów, ale nikt im nie otwierał.
Najpopularniejsze komentarze