Prezydent chce ograniczyć przepustowość dróg wjazdowych do miasta
Jacek Jaśkowiak na antenie Radia Merukury stwierdził, że dużym problemem Poznania są samochody wjeżdżające do miasta z okolicznych gmin. Prezydent chciałby walczyć z tym zjawiskiem ograniczając przepustowość dróg wjazdowych.
To już kolejna odsłona dyskusji na temat okolicznych gmin, którą zainicjował prezydent Poznania. Wcześniej sugerował, że należy rozpocząć prace nad włączeniem do Poznania okolicznych gmin. Pomysł spotkał się z miażdżącą krytyką polityków i mieszkańców. W czwartek na antenie Radia Merkury prezydent stwierdził, że samochody z okolicznych gmin są problemem Poznania. Z szacunków wynika, że po poznańskich drogach jeździ nawet 91 tysięcy pojazdów, które zarejestrowano w okolicznych gminach. Jacek Jaśkowiak chciałby, żeby choć część kierowców zaczęła korzystać z transportu publicznego, a w tym celu jest gotów ograniczyć przepustowość dróg wjazdowych - Są elementy naturalne wprowadzające ograniczenia, wysepki, ograniczenia prędkości i różnego rodzaju zawijasy, żeby te samochody zwalniały.Chodzi o to, żeby w tym momencie zmniejszyć ilość samochodów, które codziennie wjeżdżają do Poznania - mówił prezydent na antenie radia i dodawał - Będziemy stosować te narzędzia, które są w naszej mocy, żeby ten dostęp ograniczyć. Prezydent twierdzi, że jego zamiarem jest zmuszenie okolicznych gmin do inwestycji w transport publiczny, a nie robienie na złość mieszkańcom.
Najpopularniejsze komentarze