Pożar na Roboczej: część mieszkańców została jedynie w piżamach
Do naszej redakcji już zgłaszają się osoby, które pytają w jaki sposób pomóc mieszkańcom bloku, w którym w nocy doszło do pożaru. Niektórzy z nich zostali ewakuowani w piżamach, a w mieszkaniach spłonął ich dobytek.
Od rana informujemy o pożarze budynku wielorodzinnego przy ulicy Roboczej 33 w Poznaniu. Z obiektu ewakuowano 53 osoby. Część z nich opuściła obiekt po drabinach będąc jedynie w piżamach. Mieszkania znajdujące się na ostatniej kondygnacji budynku spłonęły, a wraz z nimi dobytek znajdujący się w środku. Więcej TUTAJ.
Do naszej redakcji zgłaszają się poznaniacy, którzy chcieliby pomóc pogorzelcom. Centrum kulturalne OFF Garbary (ul. Małe Garbary 7 oraz kawiarnia Olala cafe) już prowadzi zbiórkę dla poszkodowanych osób. - Kochane offowicze, macie dobre serca! Pomóżcie nam zebrać rzeczy osobiste i najpotrzebniejsze dla ofiar tego strasznego wydarzenia. Nasi znajomi też ucierpieli. Zbieramy abosolutnie wszystko na OFF GARBARY. Przynieście co możecie do Olala cafe! Każda rzecz na wagę złota! Dziękujemy - czytamy na facebookowym profilu OFF Garbary.
Społecznicy z Wildy już zapowiadają zbiórkę żywności i odzieży. - Zbiórkę żywności przeprowadzimy w piątek i sobotę przy Biedronce przy ul. Czarnieckiego. Natomiast zbiórkę pieniędzy do puszek kwestarskich i przyjmowanie odzieży w siedzibie Fundacji Feniks ul. Chwiałkowskiego 5/13 - informują.
Lidia Leońska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przyznaje, że z 19 osób, które trafiły do hotelu na Dębcu (reszta jest u rodzin), jedynie trzy przyznały, że oczekują pomocy od pracowników socjalnych. - Na dziś dostaną od nas pomoc materialną w kwocie około 1000 złotych. Pozostałe osoby deklarują, że posiadają jakieś oszczędności, pracę i w związku z tym są w stanie zapewnić sobie byt - tłumaczy Leońska. - Obecnie jesteśmy z nimi w kontakcie i staramy się ustalić, jakie są ich potrzeby, w jaki sposób możemy im pomóc - dodaje.
Jak informuje Rafał Łopka z Urzędu Miasta, pomoc pieniężną ze storny MOPR chce otrzymać 5 osób (to 3 rodziny). - Wszystkie osoby, z którymi nawiązano kontakt zostały poinformowane o możliwości uzyskania pomocy w formie rzeczowej np. niezbędnej odzieży lub środków czystości w siedzibie Caritas przy Rynku Wildeckim - dokonano w tym zakresie uzgodnień z Caritas - mówi.
W sprawie pomocy poszkodowanym można się kontaktować z Caritas Archidiecezji Poznańskiej (tel. 61 835 68 50) oraz Stowarzyszeniem WILdzianie (tel. 501220346, 609087015).
Tymczasem pomocy potrzebują też osoby, które straciły dobytek w wyniku wybuchu pieca w domu jednorodzinnym przy ulicy Obornickiej (pisaliśmy o tym TUTAJ). Pomoc finansową można przelewać na specjalnie utworzone konto Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej w Poznaniu z dopiskiem "pomoc dla pogorzelców". Numer konta to: Bank Zachodni WBK 09 1090 1359 0000 0000 3501 8273.