Trasa Poznań - Szamotuły: policja szuka kierowcy, który mógł widzieć wypadek

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o poważnym wypadku, do którego doszło pomiędzy Mrowinem i Napachaniem na trasie Poznań - Szamotuły. Osobówka zderzyła się tu z ciężarówką, a do wypadku miało dojść przez nieostrożną jazdę kierowcy, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Policja poszukuje kierowcy, który widział wypadek.

O wypadku, do którego doszło tydzień temu pisaliśmy już w czwartek. W wyniku zderzenia Skody Octavii i samochodu ciężarowego, do szpitala trafiła kobieta siedząca za kierownicą osobówki. Strażacy relacjonowali, że siła uderzenia była ogromna - silnik Skody leżał kilka metrów od pojazdu.

- Poszukiwany jest kierowca samochodu typu pick-up w kolorze złoty metalik (prawdopodobnie marki Toyota Hilux). Po zdarzeniu kierowca, który spowodował wypadek uciekał w stronę Cerekwicy. W pościg udali się świadkowie jednak nie udało się go dogonić - można było przeczytać w komunikacie na profilu "Szamotuły - informacje i aktualności" na Facebooku. - Wiadomo, że około 13.00 na wspomnianej drodze kierowca pick-upa wyprzedzał na trzeciego, jadąca z przeciwka mieszkanka Szamotuł chcąc uniknąć czołowego zderzenia zjechała do rowu, odbiła się od nasypu i wpadła pod kola nadjeżdżającego TIR-a.

Do dziś nie udało się znaleźć kierowcy pick-upa. Policjanci publikują natomiast ujęcie z monitoringu znajdującego się w pobliżu miejsca zdarzenia. Widać na nim zieloną lawetę. Funkcjonariusze podejrzewają, że kierowca tego pojazdu mógł widzieć zajście. - Śledczy na podstawie zebranego materiału ustalili, że świadkiem wypadku może być kierowca zielonej lawety. Funkcjonariusze proszą o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo Śledczym KMP w Poznaniu - osobisty, w komendzie na ul. Szylinga 2 pokój nr 32 lub telefoniczny pod numerem tel. 997 czynnym całą dobę - wyjaśnia Patrycja Banaszak z poznańskiej policji.