Reklama
Reklama

Ktoś wyrzucił do śmietnika żywego węża boa. Zdechł

fot. SOZ Poznań
fot. SOZ Poznań

W ubiegłym tygodniu inspektorzy Straży Ochrony Zwierząt zostali wezwani na interwencję w sprawie węża znalezionego w jednym ze śmietników. Jak się okazało - był to wąż boa. W chwili odnalezienia wąż żył. Niestety zdechł z powodu wychłodzenia organizmu. Sprawę bada policja.

Tadeusz Perz, inspektor Straży Ochrony Zwierząt w Poznaniu, nie chce zdradzać w jakiej lokalizacji znaleziono węża boa. - W tej chwili prowadzone jest postępowanie w tej sprawie i nie chciałbym utrudniać pracy policji - mówi. Zdradza jedynie, że węża znaleziono w Poznaniu lub jego najbliższej okolicy.

- Wąż w chwili przejęcia przez nas był żywy. Mimo 24-godzinnego opieki i ogromnych starań mających na celu jego uratowanie, zdechł. Wszystko przez niskie temperatury powietrza. Po prostu zdechł przez wychłodzenie organizmu - dodaje.

Zdaniem Perza wąż nie został wyrzucony przez to, że np. był chory. - To był bardzo ładny okaz węża boa. Na pewno przed wyrzuceniem go do śmietnika był zdrowy. Ktoś, kto się go pozbył, po prostu nie radził sobie z posiadaniem tak dużego okazu. Wyrzucanie węża na ujemne temperatury to bestialstwo i skazywanie zwierzęcia na śmierć - zaznacza.

Sprawę przekazano policji. Obecnie prowadzi postępowanie. - Niestety, ale w tym roku statystki są fatalne. Mieliśmy mnóstwo zgłoszeń do porzuconych zwierząt egzotycznych. Głównie są to węże, jaszczurki, był też waran. Większość z tych zwierząt jest przetrzymywana w domach nielegalnie. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że hodowanie takich okazów jest bardzo wymagające - podkreśla Perz.

Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku podczas przedświątecznych zakupów. Kupowanie komuś w prezencie egzotycznego lub nawet domowego zwierzęcia nie jest najlepszym pomysłem. Często takie zwierzaki kończą swój żywot na ulicy lub w schronisku.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
1℃
Poziom opadów:
0.4 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
8.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro