Grobelny vs Jaśkowiak: "dziecinada" zamiast kampanii wyborczej?
Choć Ryszard Grobelny i Jacek Jaśkowiak zapewniają, że przed II turą wyborów będą prowadzić kampanię wyborczą bez "ciosów poniżej pasa", ich sztaby mierzą się nie tylko w merytorycznych dyskusjach.
Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy o debacie prezydenckiej, do której nie doszło. Choć wydawało się, że w środę w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych zmierzą się Ryszard Grobelny i Jacek Jaśkowiak, na spotkaniu pojawił się tylko jeden z nich. Ten drugi tłumaczył, że nie wziął udziału w debacie, bo moderatorem miał być Przemysław Terlecki, który kiedyś był rzecznikiem TriGranitu - firmy budującej Poznań City Center. - To tak jakby ktoś mi zaproponował debatę w Poznań City Center wiedząc jaki jest mój stosunek do galerii handlowych - mówił Jacek Jaśkowiak. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
Debata z udziałem dwóch kandydatów odbyła się na antenie Radia Merkury. Jednak to nie sama debata wzbudziła najwięcej emocji, a to, co się działo po niej. - Zaskakuje mnie pana miłość do centrów handlowych. Jakimi przesłankami kierował się pan, zatrudniając jako rzecznika prasowego osobę, która przez trzy lata była rzecznikiem centrum handlowego Łacina? Tłumaczyła mieszkańcom Poznania, jakie to centrum ma być fajne - mówił Jaśkowiak do Grobelnego w trakcie debaty.
Chodziło o Annę Ciamciak, rzeczniczkę sztabu Ryszarda Grobelnego (o której piszemy także w przytoczonym wyżej artykule na temat debaty, do której nie doszło). Po zakończeniu debaty Ciamciak zapytała Jacka Jaśkowiaka dlaczego ten kłamie. Wkrótce na Facebooku pojawiło się krótkie nagranie, w którym Ciamciak mówi: "Jeszcze nigdy żaden mężczyzna tak mnie nie zaatakował. Kłamstwem jest, że przez trzy lata pracowałam jako rzecznik Łaciny. Przez trzy miesiące pracowałam dla agencji PR-owskiej, która m.in. obsługiwała Apsys, jednak wkrótce po rozpoczęciu pracy okazało się, że jestem w ciąży i muszę pójść na zwolnienie lekarskie".
- Jacek Jaśkowiak nie wierzę, że to Ty wymyśliłeś! Nie słuchaj polityków. Wiem, że to ktoś Ci podsunął. Tak się z kobietami nie postępuje. Szkoda. Nawet faktów nie potrafili Ci podpowiedzieć. Moją partią jest POZNAŃ - napisał pod nagraniem Jarosław Pucek z KWW Ryszarda Grobelnego.
Sam Pucek miał w niedzielę zmierzyć się "w ringu" z Jakubem Jędrzejewskim ze sztabu Jacka Jaśkowiaka, ale do spotkania nie doszło. - Baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Figtherzy walczą zawsze! Czekamy... - napisał tuż przed debatą Jaśkowiak - Grobelny, do której nie doszło. Jędrzejewski zareagował i... zaproponował towarzyski pojedynek sztabowca ze sztabowcem w formule K1. Miał to być pretekst do rozmowy na temat przyszłości Malty.
Jędrzejewski na miejscu się stawił, a Pucek nie. Ten drugi wrzucił za to na swój profil na Facebooku obrazek przedstawiający... Kubusia Puchatka w rękawicach bokserskich z podpisem "Jakub Jędrzejewski wersja wyborcza na niedzielę". Następnie dodał "Kubuś Puchatek wziął i się obraził A miało być z przymrużeniem oka, prawda Jakub Jędrzejewski?". Jędrzejewski odpowiedział "Jarosław Pucek nadal sie napina ... Przed monitorem". - Możemy być poważni, ale to już jest dziecinada, więc komentuję to w sposób zupełnie lightowy - podsumowywał swoją nieobecność Pucek w materiale Telewizji WTK.
Czy z taką "dziecinadą" będziemy mieć do czynienia do końca kampanii wyborczej? - Utarczki słowne, czy potyczki kandydatów w mediach społecznościowych nie mają zbyt dużego zasięgu - mówi dr Szymon Ossowski, politolog z UAM. - Brakuje rzetelnej debaty, która będzie przede wszystkim merytoryczna - zaznacza. - Myślę, że wynik pierwszej tury wyborów jest zaskoczeniem dla Ryszarda Grobelnego, ale też dla Platformy Obywatelskiej. Ryszard Grobelny nie spodziewał się, że uzyska tak słaby wynik, a PO nie spodziewała się, że będzie mieć realne szanse na wygraną. Dlatego teraz sztaby na szybko próbują reagować, co nie zawsze kończy się sukcesem - kończy.
W środę na antenie Telewizji WTK debata z udziałem dwóch kandydatów na prezydenta Poznania. Rozpocznie się o godzinie 20.00 i potrwa maksymalnie 90 minut. Można wysyłać pytania do kandydatów na adres [email protected], a także wybrać się przed poznański Ratusz, gdzie będzie można zobaczyć debatę Grobelnego i Jaśkowiaka oraz na żywo zadać im pytanie przed kamerą.
Najpopularniejsze komentarze