Przebudowa estakady katowickiej: kolejny raz przesunięto termin otwarcia ofert
Gdy w sierpniu ogłoszono przetarg na przebudowę estakady katowickiej i wiaduktów nad ulicą Chartowo, jako termin otwarcia ofert wskazywano 24 września. We wtorek termin kolejny raz przesunięto - tym razem na 31 października. Czy nowa nitka trasy powstanie w przyszłym roku?
W czerwcu wojewoda wielkopolski wydał pozwolenie na budowę wiaduktu nad ulicą Inflancką w Poznaniu. Chodzi o estakadę katowicką w ciągu ulicy Krzywoustego. Decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności ze względu na zły stan techniczny obiektu.
Choć północna nitka estakady od lutego jest zamknięta, wciąż nie zaczęto jej rozbierać. W sierpniu ogłoszono przetarg na przebudowę estakady oraz wiaduktu nad ul. Chartowo. Początkowo planowano, że oferty złożone w przetargu otwarte zostaną 24 września. We wtorek kolejny raz przesunięto ten termin - tym razem na ostatni dzień października.
- Przesunięcie terminu wynika z tego, że oferenci mieli wiele pytań, na które musieliśmy odpowiedzieć - mówi Kazimierz Skałecki, wiceprezes Poznańskich Inwestycji Miejskich. - Ostatnie odpowiedzi zostały wysłane we wtorek, a termin 31 października jest nieprzesuwalny - zapewnia.
Po otwarciu ofert Poznańskie Inwestycje Miejskie będą je weryfikować. Wybrana zostanie ta najkorzystniejsza, czyli w tym konkretnym przypadku - najtańsza. - W listopadzie wybierzemy najkorzystniejszą ofertę, następnie musimy dać czas oferentom na ewentualne odwołanie się od naszej decyzji. To pewnie potrwa do końca grudnia. Umowę z wykonawcą chcemy podpisać w styczniu i wówczas mogłyby się rozpocząć prace rozbiórkowe - zaznacza Skałecki.
Czy zima nie wpłynie na prace przy przebudowie estakady? - Rozbiórka konstrukcji może być prowadzona nawet w mrozach. Podobnie jest z palowaniem. Oczywiście nie mogą to być mrozy rzędu kilkudziesięciu stopni Celsjusza, ale mniejsze jak najbardziej - wyjaśnia Skałecki.
Nitka północna estakady, która jest obecnie zamknięta dla ruchu, ma być gotowa w 10 miesięcy od momentu podpisania umowy. - Od początku zakładaliśmy, że nitka północna ma być gotowa w 10 miesięcy i nic się nie zmieniło - kończy Skałecki.