Stare Miasto: po ulicy Długiej... kajakiem

Na Warcie w Poznaniu widok kajakarzy nie należy do rzadkości. Kajak na ulicy Długiej z mężczyzną w środku to już jednak ewenement.

W poniedziałek pokazywaliśmy kompilację "najciekawszych" nagrań z miejskiego monitoringu zachowanych w ciągu ostatnich kilku lat. W zestawieniu zabrakło jednak prawdziwej "perełki". - Okazuje się, że pomysłowość młodych ludzi nie ma granic. Podróżować można w rozmaity sposób, ale młodzież oczywiście preferuje najtańsze środki komunikacji. Dawniej jeździli po świecie autostopem a teraz... kajakiem. Na początek przez Poznań, tak dla sprawdzenia kondycji - wyjaśnia straż miejska.

Pewnej nocy w marcu tego roku kilku młodych ludzi wzbudziło zainteresowanie obserwatora miejskiego monitoringu przez nietypowy rekwizyt jaki ze sobą mieli. Na ulicy Długiej położyli kajak, w którym usiadł młody mężczyzna. Wiosłował w powietrzu udając, że płynie. W tym czasie koledzy robili mu zdjęcia. Po chwili kompanii "kajakarza" podnieśli sprzęt i ruszyli z nim w trasę. Młody człowiek wciąż siedział w kajaku i dumnie "wiosłował".

- To jedno ze zdarzeń uchwyconych przez obserwatora, które trzeba traktować z przymrużeniem oka - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik SM. - Nie doszło tu do żadnego aktu wandalizmu, nikomu nic się nie stało. Nie musiały też interweniować służby. Po prostu nietypowe zdarzenie na poznańskiej ulicy - kończy.