Student politechniki uprawia kulturystykę: 6 posiłków dziennie i godziny na siłowni
Tobiasz Rusek, student ostatniego roku studiów magisterskich na kierunku Budownictwo na Politechnice Poznańskiej od trzech lat uprawia kulturystykę. W kwietniu zajął trzecie miejsce na Mistrzostwach Polski w Kulturystyce. Właśnie szykuje się do kolejnych imprez.
Trzecie miejsce na Mistrzostwach Polski w Kulturystyce 2014 w Kielcach w kategorii męska sylwetka, III miejsce na Mistrzostwach Polski Juniorów w kulturystyce klasycznej oraz II miejsce na Uniwersyteckich Mistrzostwach Polski w tej samej kategorii - takimi sukcesami może się obecnie pochwalić Tobiasz Rusek. Przyjechał na studia do Poznania pięć lat temu i to tutaj codziennie trenuje.
- Wcześniej uprawiałem sporty walki, ta siłownia gdzieś się przewijała, ale kulturystyką zająłem się jakieś trzy lata temu - mówi. - Trening trzeba prowadzić przez cały rok, ale najintensywniejsze są 3 miesiące przed startem w zawodach. Wtedy nie ma mowy o podjadaniu czy kombinowaniu z niechodzeniem na treningi - dodaje.
Jak wygląda dieta kulturysty? - Muszę jeść sześć posiłków dziennie. Rano są to przeważnie białka jajek, płatki. Później wchodzą posiłki z mięsem, przeważnie z kurczakiem. Może też być ryba lub wołowina, ale kurczak jest zdecydowanie najtańszy, a zjadanie kilograma mięsa dziennie to spory wydatek. Szczególnie dla studenta - tłumaczy. - Do mięsa są też oczywiście dodatki - ziemniaki lub ryż, jakieś warzywa. Trzeba też kupić suplementy.
Rusek sam gotuje sobie posiłki, które następnie pakuje do pojemników przygotowując je na cały dzień. Musi je mieć przy sobie np. na siłowni. - Każdego dnia mam 1 lub 2 treningi aerobowe, a dodatkowo 5-6 razy w tygodniu treningi siłowe na poszczególne partie mięśni - zdradza.
Poza trenowaniem i gotowaniem Rusek studiuje. - Jestem już inżynierem, przede mną obrona pracy magisterskiej, którą muszę jeszcze dokończyć. Mam pewne problemy z czasem na to wszystko - żartuje. - Chcę jednak ukończyć studia w terminie, staram się, by zaliczać egzaminy na bieżąco. Niestety kulturystyka to w Polsce dyscyplina, do której trzeba dokładać. Chcę więc po studiach znaleźć pracę, która pozwoli mi na uprawianie mojego hobby - kończy.
Rusek nie jest jedynym mieszkańcem Poznania mogącym się pochwalić tak wyrzeźbionym ciałem. W ubiegłym roku pisaliśmy o Joannie Ucińskiej - policjantce z Grunwaldu, która odnosi sukcesy w fitnessie sylwetkowym (TUTAJ).
Najpopularniejsze komentarze