Mieszkańcy o Wolnych Torach: zamiast "Manhattanu" chcą mieszkań i usług

Do 15 marca mieszkańcy mogli przesyłać do Urzędu Miasta swoje propozycje związane z zagospodarowaniem terenu Wolnych Torów. Jak się okazuje - mieszkańcy nie chcą tu dzielnicy z wieżowcami nawiązującej do nowojorskiego "Manhattanu". Wolą mieszkania i punkty usługowe otoczone zielenią. Archidiecezja postuluje natomiast zabezpieczenie tu miejsca dla dwóch kościołów.

Około 40 maili wpłynęło do urzędników w związku z konsultacjami dotyczącymi zagospodarowania terenu Wolnych Torów w centrum Poznania. - Swoje opinie zgłaszały osoby prywatne, radni, grupy społeczne, instytucje, kościoły i pracownie architektoniczne - wyjaśnia Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania. PKP oraz miasto wierzą, że dzięki wskazówkom mieszkańców uda się na Wolnych Torach zaplanować funkcjonalną dzielnicę. Podczas środowej konferencji prasowej mówił o tym również Piotr Libicki, plastyk miejski. - Wśród zgłoszonych uwag nie ma tych kosmicznych, tak zwany poznański Manhattan pojawił się tylko w jednej propozycji. Raczej zgłaszający nie chcą drapaczy chmur, wolą funkcjonalną spokojną dzielnicę - wyjaśniał.

To prawda, mieszkańcy zamiast wysokich budynków biurowych chcą na Wolnych Torach przemyślanej komunikacyjnie dzielnicy, która stanie się łącznikiem między Wildą i Łazarzem. Miałyby się tutaj znaleźć mieszkania, usługi, a także obiekty rekreacyjne i biurowe. Wysokością budynki miałyby nawiązywać do tych już znajdujących się na Wildzie i Łazarzu. Nie zapomniano o tym, by znalazły się tu tereny na inwestycje użyteczności publicznej jak np. szkoły czy teatr oraz na park lub klin zieleni. Aby fizycznie połączyć Wildę i Łazarz zaproponowano wybudowanie kładek pieszo-rowerowych nad torami kolejowymi, a nawet wiaduktów dla tramwajów i samochodów.

Co ciekawe, w konsultacjach udział wzięła Kuria Arcybiskupia, która prosi, by podczas prac nad zagospodarowaniem terenu Wolnych Torów uwzględnić miejsce na dwa kościoły - może tutaj bowiem zamieszkać nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. PKS Poznań chce natomiast uwzględnienia w planach lokalizacji zaplecza dworca przy ulicy Roboczej oraz parkingu dla autobusów w pobliżu Poznania Głównego.

Wśród ciekawych propozycji jest na przykład wybudowanie na Wolnych Torach wieży widokowej z obrotową kawiarnią lub restauracją. Alternatywą może być "diabelski młyn" widokowy na wzór tego z Londynu. Inny mieszkaniec postuluje, by na tym terenie wybudować kopię Pomnika Wdzięczności, który "stałby się wizytówką miasta".

Do 30 czerwca ogłoszony ma zostać konkurs na koncepcję zagospodarowania Wolnych Torów. Jego rozstrzygnięcie jest planowane na koniec tego roku. - Wyniki konkursu dadzą podstawy do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nowej dzielnicy Poznania - wyjaśniał na konferencji Andrzej Nowak, Architekt Miasta.