Dworzec Zachodni: rozbierają schron przeciwlotniczy
W sąsiedztwie Dworca Zachodniego trwa rozbiórka schronu przeciwlotniczego pochodzącego z lat 40-tych ubiegłego wieku. Rozbiórka odbywa się za zgodą Miejskiego Konserwatora Zabytków. Z naszych informacji wynika, że schron znika, bo kolidowałby z mającą powstać w przyszłości kładką nad peronami 4-6.
- Jesteśmy świadkiem próby usiłowania "rozwalania" przy pomocy koparki starego bunkru/schronu ochrony kolei z czasów pruskich albo II wojny światowej w sąsiedztwie budynku Dworca Zachodniego. Praca generuje uciążliwy hałas i pył zabrudzający okolice - napisał do nas czytelnik. - Dziwimy się, ze konstrukcja żelbetonowa jest "rozwalana" w taki sposób. Koparka już ma uszkodzone "zęby" co jest widoczne z daleka - dodaje.
Jak udało nam się ustalić, inwestor posiada zgodę na przeprowadzenie rozbiórki schronu. Wydał ją Miejski Konserwator Zabytków. - Te schrony powstały w latach 40-tych ubiegłego wieku i nie są zabytkami - mówi Wojciech Starzycki z biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. - Zgodziliśmy się na rozbiórkę kilku schronów już kilka lat temu w związku z budową Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Wystąpił o to inwestor - dodaje. - Zgoda została wydana pod warunkiem, że inwestor dostarczy nam kompletną inwentaryzację architektoniczno-pomiarową i fotograficzną tych obiektów. Po prostu chcieliśmy mieć dokument potwierdzający, że kiedyś w Poznaniu istniały takie obiekty. Dokumentacja do nas dotarła - tłumaczy.
Równocześnie Starzycki podkreśla, że biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków nie ma nic wspólnego ze sposobem prowadzenia rozbiórki. - My nie jesteśmy od tego, by wskazywać w jaki sposób przeprowadzona ma zostać rozbiórka. Wydajemy jedynie na nią zgodę. W tym przypadku rozbiórka odbywa się legalnie - zaznacza.
Marcin Walkowiak z Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji wyjaśnia, że schrony pochodzą z okresu II wojny światowej i mają ściany o grubości nawet jednego metra. - Aby rozebrać taki obiekt trzeba się sporo napracować i hałas jest tutaj nieunikniony. Myślę, że rozbiórka może potrwać około trzech dni. Oczywiście najlepiej byłoby go wysadzić, ale wtedy w okolicznych budynkach mogłyby wylecieć szyby - mówi.
Z naszych informacji wynika, że schron jest obecnie rozbierany ponieważ przeszkadzałby w budowie kładki, która ma powstać nad peronami 4-6. Za jej budowę odpowiada TriGranit, z którym nie udało nam się dziś skontaktować.
Najpopularniejsze komentarze