Brakujący fragment zachodniej obwodnicy coraz bliżej
Korzystne warunki atmosferyczne pozwalają wykonawcy brakującego fragmentu Zachodniej Obwodnicy Poznania kontynuować roboty nawet zimą. Wiele prac już wykonano.
W wakacje mamy pojechać brakującym fragmentem Zachodniej Obwodnicy Poznania pomiędzy węzłami Rokietnica i Tarnowo Podgórne. Co prawda do 7 stycznia na budowie trwa przerwa świąteczna w pracach, ale i tak zaawansowanie robót jest już bardzo duże.
W 99% zdjęto warstwę humusu z terenu, przez który ma przebiegać droga. W 95% wykonano wykopy, a w 89% nasypy. Usunięto dużą część kolizji elektrycznych (71%) i wykonano niezbędne prace na DK11. Na 41% oceniono zaawansowanie prac przy budowie obiektów mostowych. 63% przyszłej drogi pokryto podbudową bitumiczną, a blisko 58% również podbudową z kruszywa łamanego. W 55% wykonano prace związane z układaniem warstwy wiążącej z betonu asfaltowego.
- Na budowie ostatniego odcinka zachodniej obwodnicy Poznania dobiegają końca prace przy nasypach i wykopach. Zostały wykonane warstwy konstrukcyjne nawierzchni do warstwy wiążącej w ilości 86 138 m2 włącznie. Trwają prace przy obiektach mostowych - wyjaśnia Alina Cieślak, rzeczniczka GDDKiA w Poznaniu. - Jeżeli tylko warunki pogodowe pozwolą wykonawca będzie kontynuował prace w sezonie zimowym - dodaje.
Całość ma kosztować około 108 milionów złotych. Inwestycję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad realizuje firma SKANSKA, która wygrała przetarg oferując najniższe koszty budowy, a także krótki czas wykonania trasy. SKANSKA ma wybudować dwie jezdnie na odcinku pomiędzy węzłami Rokietnica i Tarnowo Podgórne, a także nowy węzeł Poznań Kiekrz na przecięciu z drogą wojewódzką nr 184 w Kobylnikach. Na trasie pojawią się również trzy obiekty inżynierskie. Dodatkowo powstaną drogi dojazdowe i poprzeczne, urządzenia odwadniające, oświetlenie drogowe czy ekrany akustyczne.
Najpopularniejsze komentarze