Reklama
Reklama

Osiedlowi radni: ile pieniędzy otrzymują za swoją pracę?

fot. Marek
fot. Marek

5000 złotych rocznie to podstawowe środki na diety osiedlowych radnych działających w ramach jednej rady osiedla. Dodatkowo, w zależności od liczby mieszkańców danego osiedla, ta kwota może się zwiększyć. Najwięcej pieniędzy na diety ma RO Rataje - 33 tysiące złotych rocznie. Są i tacy radni, którzy za swoją pracę nie biorą ani grosza.

Około 700 radnych osiedlowych działa na terenie Poznania. Każdego roku na ich funkcjonowanie przeznaczane są środki finansowe. - Każda rada osiedla na diety dla radnych ma przeznaczoną podstawową kwotę 5 tysięcy złotych. Kwota ta może być zwiększona w zależności od liczby mieszkańców danego osiedla. Im większe osiedle, tym więcej pieniędzy może trafić na diety radnych - tłumaczy Elżbieta Sparażyńska z Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Urzędu Miasta.

Największym osiedlem w Poznaniu są Rataje. RO Rataje obejmuje swoim zasięgiem około 36 tysięcy mieszkańców. - Rocznie osiedlowi radni z RO Rataje mogą przeznaczyć na diety dla siebie maksymalnie 33 tysiące złotych. Gdyby więc dietę otrzymywał każdy z 21 radnych, dostawaliby miesięcznie po 130 złotych. Ale zdarza się, że diety otrzymują tylko niektórzy radni, na przykład ci pełniący najważniejsze funkcje w radzie. Na dużych osiedlach miesięczna dieta nie może przekraczać jednak ok. 900 złotych. Na mniejszych osiedlach górną granicą jest natomiast 350 złotych - wyjaśnia.

Najmniej pieniędzy na diety przypada radnym osiedlowym ze Starego Grunwaldu. - Maksymalnie mogą wydać na wynagrodzenie dla siebie nieco ponad 6000 złotych w skali roku. Ale są też rady osiedli, które w ogóle nie przeznaczają środków na swoje diety. To przykładowo RO Krzesiny-Pokrzywno-Garaszewo. Tutaj radni nie zaplanowali w roku 2013 środków na diety. Wtedy te środki finansowe są przekazywane na inny cel w ramach działania rady - zaznacza.

- Uważam, że jeśli sami zgłosiliśmy się, by pełnić funkcję społeczną, nie powinniśmy pobierać za to diety - mówi Eugeniusz Gruszczyński, przewodniczący RO Krzesiny-Pokrzywno-Garaszewo. - Od 15 lat radni osiedlowi nie dostają u nas ani grosza za swoje działanie. Wszystkie koszty bierzemy na siebie, a pieniądze, które otrzymujemy na diety trafiają na inwestycje związane z poprawą stanu infrastruktury - dodaje.

Mniej środków niż dopuszczają to przepisy przeznaczyli na swoje diety radni z Junikowa. Mieli do dyspozycji ponad 9 tysięcy złotych, ale wydadzą na siebie tylko 5000 zł. Te pieniądze pozwalają np. pokryć koszty rachunków telefonicznych czy dojazdów podczas załatwiania spraw w ramach wykonywania obowiązków radnego osiedlowego.

Czy radni osiedlowi powinni pobierać diety?

  • 0%
  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Część ostrzeżeń dla Wielkopolski odwołano!
26℃
12℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
17.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro