Reklama
Reklama

Termy: atrakcje nie działają, bo jest za mało osób? "Działają cyklicznie"

archiwum | fot. Elżbieta Skowron
archiwum | fot. Elżbieta Skowron

Jeden z naszych czytelników nie wspomina dobrze pobytu w Termach Maltańskich. - Dowiedziałem się od jednego z ratowników, że "Dzika Rzeka" i "Fala" nie zostaną włączone, bo jest za mało osób w obiekcie - pisze. Termy tłumaczą, że liczba osób nie ma związku z działaniem atrakcji. - Część z nich działa cyklicznie - wyjaśniają.

Lokalny R-eporter, nasz czytelnik, odwiedził w ubiegłym tygodniu Termy Maltańskie i przyznaje, że jego zdaniem obiekt nie działa tak jak powinien. - Od dłuższego czasu (cały okres wakacyjny), wyłączone są z użytkowania dwie największe zewnętrzne sauny fińskie. Na wejściu obsługa nie informuje o nieczynnych dwóch saunach, ani nie ma wywieszonej żadnej informacji, o terminie ich ponownego otwarcia - wyjaśnia. - Cena za korzystanie z kompleksu "Świata saun" jest taka sama, pomimo że klient kupując bilet jest nieświadomy, że nie skorzysta ze wszystkich saun. Termy nie dały/nie dają w zamian od siebie żadnej rekompensaty - dodaje.

Alina Furmaniuk, rzeczniczka Term Maltańskich zapewnia, że informacja o niedziałających saunach jest umieszczona przy kasach i m.in. na stronie internetowej obiektu. - Przepraszamy wszystkich naszych klientów za niedogodności, które potrwają jeszcze do 15 września. Zachęcamy do korzystania z pozostałych saun i łaźni - mówi. - Spółka, zgodnie z Regulaminem Korzystania, nie przewiduje rekompensat dla klientów w takich przypadkach - dodaje.

Mówi o tym punkt 13 regulaminu: "czasowe i niezbędne z uwagi na konieczne konserwacje (...) wyłączenia poszczególnych atrakcji lub urządzeń Kompleksu, zakomunikowane klientom za pośrednictwem: strony internetowej Kompleksu lub portalu spłecznościowego Facebook lub poprzez ogłoszenie przy kasach Kompleksu oraz na danej atrakcji (dla informacji Klientów przebywających w Kompleksie) nie stanowią przesłanki do umniejszenia opłaty tytułem wstępu do danej strefy Kompleksu".

R-eporter przyznaje jednak, że jeszcze bardziej niż niedziałające sauny zdziwiło go wyjaśnienie ratownika na temat nieczynnej dzikiej rzeki i fali w basenie. - Dowiedziałem się od jednego z ratowników, że "Dzika Rzeka" i "Fala" nie zostaną włączone, bo jest za mało osób w obiekcie - pisze.

Furmaniuk podkreśla, że atrakcje włączane są każdego dnia zgodnie z ustalonym harmonogramem i nie ma to związku z liczbą osób obecnych w aquaparku. Niektóre atrakcje działają jednak cyklicznie, trzeba więc trafić na moment, w którym akurat są włączone. - Fala w basenie z falą wywoływana jest o pełnej godzinie i trwa 15 minut. Wewnętrzna dzika rzeka jest uruchamiana od poniedziałku do piątku od 9.00 do 16.00 trzydzieści minut po pełnej godzinie. Po 16.00 oraz w weekendy i święta 20 minut po pełnej godzinie. Sezonowa dzika rzeka z wypływem na zewnątrz uruchamiana jest od poniedziałku do piątku po 16.00 i w weekendy oraz święta 40 minut po pełnej godzinie. Uruchomienie każdej z tych atrakcji sygnalizowane jest dźwiękiem - wymienia Furmaniuk. Zjeżdżalnia dzika rzeka w ramach jednego cyklu działa około 12-15 minut.

Chcąc skorzystać z dzikiej rzeki lub basenu z falą trzeba więc... zaplanować sobie pobyt w aquaparku zgodnie z godzinami działania tych atrakcji, a także zwracać uwagę na sygnały dźwiękowe.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
8℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
26 km
Stan powietrza
PM2.5
18.00 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro