Ma szansę na mistrzostwo świata we frisbee. Ale nie ma pieniędzy
Młoda poznanianka, Ewa Kiryk, wraz z jej psami dostała się do Mistrzostw Świata we frisbee, które w październiku odbędą się w Stanach Zjednoczonych. I choć bardzo chce na zawody pojechać, nie ma pieniędzy na pokrycie kosztów podróży.
Dla jednych frisbee to niewinna zabawa z psem na spacerze, a dla innych nie tylko zabawa, ale też prawdziwa pasja z szansą na spory sukces. Ewa Kiryk ma szansę na zostanie jedną z najlepszych na świecie właśnie we frisbee. Wraz ze swoimi psami zakwalifikowała się do Mistrzostw Świata, które odbędą się w październiku w USA.
- Dwa tygodnie temu w Poznaniu odbyły się zawody, które były kwalifikacją do Mistrzostw Świata w konkurencjach Super Open czyli freestyle oraz Super Pro czyli konkurencji dystansowej - mówi Kiryk. - Dostałam się do mistrzostw z dwoma psami. Obie sunie były czwarte, a kwalifikuje się pięć najlepszych teamów z zawodów - dodaje.
Ewa Kiryk jest studentką i ma problem z pokryciem kosztów podróży. - Główną przeszkodą są pieniądze. Wyjazd do Stanów to są bardzo duże koszty, a dla mnie jako osoby studiującej, pracującej i utrzymującej się samej wraz z czterema psami jest to ciężka sprawa, żeby samemu sfinansować sobie taki wyjazd - przyznaje.
Kiryk szacuje, że koszty podróży to około 10 tysięcy złotych. - Trzeba liczyć 5-6 tysięcy na przelot mój i moich psów. Sam koszt przelotu jednego psa to około 1200 złotych, a muszą lecieć dwa. Do tego na miejscu trzeba wynająć auto, żeby jakoś się tam poruszać, koszty noclegu, jedzenia, wizy. To są bardzo duże koszta.
Na Facebooku powstał już profil "Lecą po sukces", na którym można znaleźć wszystkie informacje o Ewie i jej psach. - Chcemy też założyć profil na portalu PolakPotrafi i tam zbierać pieniądze. Na pewno będziemy też robić licytacje - wyjaśnia. - Czekamy też na osoby prywatne, które będą chciały pomóc - kończy.
Chcesz wesprzeć Ewę? Skontaktuj się z nią pod adresem mailowym: [email protected] lub telefonicznie - 795781433.
Najpopularniejsze komentarze