Wakacyjna plaga: poznaniacy porzucają zwierzęta
Do poznańskich fundacji zajmujących się zwierzętami, a także schroniska dla zwierząt od czerwca trafia znacznie więcej psów i kotów niż zwykle. Powód? "Alergia", "zagraniczny wyjazd do pracy" i... wiele innych wymówek.
W schronisku przy ulicy Bukowskiej przebywa obecnie 350 psów. Tylko w czerwcu trafiło tu sto zwierząt. - Rzadko ktoś mówi otwarcie, że nie chce już mieć psa - mówi Robert Wabiński, kierownik schroniska. Dużo bardziej popularne są wymówki. A tych nie brakuje. - Tłumaczą się, że nagle ktoś z domowników dostał alergii albo nagle pies stał się agresywny. Zdarza się, że ktoś tłumaczy się wyjazdem zagranicznym, bo otrzymał tam pracę - dodaje.
Od połowy maja w schronisku pojawiło się kilkanaście osób podobnie tłumaczących chęć pozbycia się czworonoga. Pracownicy schroniska nie przyjmują od nich zwierząt - kierują takie osoby do fundacji zajmujących się psami czy kotami. W fundacjach w wakacje sytuacja jest jednak tragiczna.
- Okres od maja jest tragiczny - mówi Małgorzata Galica z Fundacji dla Zwierząt Animalia. - W tej chwili mamy ponad 120 zwierząt i nie mamy możliwości, by przyjąć kolejnego zwierzaka. Codziennie odbieram kilkanaście telefonów z prośbą o to, by oddać zwierzę, zabrać z ulicy lub oddać te adoptowane, bo nagle dziecko po dwóch latach przed wakacjami dostało alergii - dodaje.
Straż miejska przyznaje, że z roku na rok w kwestii porzucanych psów sytuacja się poprawia. I tak nie jest jednak dobrze. - Ilość interwencji w ciągu roku spada - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. - Coraz mniej jest zwierząt bezpańskich, ale dalej jest to poziom niepokojący - dodaje. Rocznie strażnicy przeprowadzają 800 interwencji w sprawie porzuconych psów.
Osoby, które wyjeżdżają na wakacje i nie mają co zrobić ze swoim psem lub kotem mogą skorzystać z hotelu dla zwierząt. Właściciele takich miejsc robią wszystko by czworonogi czuły się tu jak w domu. - Psy mają 3-4 spacery dziennie. Jeżeli jest czas mają trochę zabawy z piłką, rzucania kółkiem - tłumaczy Andrzej Koronowski z hotelu dla psów i kotów.
Doba w hotelu dla psów kosztuje około 30 złotych. Za pozostawienie w hotelu kota na jeden dzień zapłacimy 15 złotych.
Najpopularniejsze komentarze