Dworzec PKS w nowej lokalizacji jeszcze w 2013 roku
Poznański dworzec autobusowy prawdopodobnie pod koniec października przeniesie się do Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Początkowo PKS będzie dzierżawić pomieszczenia, by następnie jak najszybciej je wykupić. Teren, na którym obecnie znajduje się dworzec zostanie sprzedany. Mogą tu powstać wieżowce.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w październiku bieżącego roku dworzec PKS przeniesie się do nowej siedziby w Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym. - Zgodnie z umową z firmą TriGranit, którą podpisaliśmy w lipcu ubiegłego roku, pomieszczenia dworca autobusowego miały być gotowe w czwartym kwartale 2014 roku - tłumaczy Hieronim Urbanek, prezes PKS Poznań. - Ale z informacji od TriGranitu wiemy, że obiekt ma być gotowy wcześniej, już w październiku bieżącego roku. Szykujemy się więc do przeprowadzki - dodaje.
W ramach spółki powołano zespół, który będzie się zajmować przeprowadzką do nowego obiektu. - Chciałbym, aby pasażerowie odczuli przenosiny do nowoczesnego budynku w pozytywnym znaczeniu, ale żeby same przenosiny nie były dla nich uciążliwe - zaznacza.
Łukasz Mikuła, radny z komisji budżetu i nadzoru właścicielskiego Rady Miasta wyjaśnia, że początkowo PKS będzie dzierżawić pomieszczenia w ZCK. - Będzie to dzierżawa z opcją wykupu. Im szybciej zapadnie decyzja o wykupie, tym korzystniejsza będzie oferta - mówi. Urbanek precyzuje, że przystępny czynsz spółka będzie płacić przez trzy miesiące. Po tym okresie czynsz wzrośnie do stawek komercyjnych. - Zależy nam więc na tym, aby jak najszybciej wykupić pomieszczenia - zapewnia Urbanek.
Pieniądze potrzebne na wykup części ZCK mają pochodzić ze sprzedaży terenu, na którym obecnie znajduje się dworzec PKS. - W środę prawdopodobnie zostanie podjęta uchwała akcjonariuszy spółki, zgodnie z którą teren zostanie przeznaczony na sprzedaż. Jeśli znajdzie się potencjalny nabywca, przetarg powinno się udać skutecznie rozstrzygnąć 30 września. Termin następnego rozstrzygnięcia przetargu, gdyby w pierwszym nie wybrano kupca, to 30 listopada. Oczywiście myślimy też o alternatywnych źródłach finansowania jak choćby kredyt - zdradza.
Mikuła zauważa, że obecnie sytuacja na rynku nieruchomości nie należy do optymistycznych. - To jest duży teren w centrum Poznania, za który trzeba będzie sporo zapłacić. Trzeba wierzyć, że znajdzie się ktoś, kto zainwestuje tu pieniądze, a przy tym będzie to oferta korzystna finansowo dla PKS-u - dodaje.
Przypomnijmy, że na terenie obecnego dworca PKS mogą powstać wieżowce, w tym ten najwyższy w Poznaniu o wysokości 116 metrów. Już w listopadzie pisaliśmy o odważnej koncepcji przygotowanej na ponad 3 hektarach w centrum miasta. Aby uatrakcyjnić grunt przed sprzedażą poznański PKS od dłuższego czasu prowadził wzmożone działania. Pod koniec października uzyskano decyzję środowiskową dla koncepcji, uprawomocniła się w listopadzie. W listopadzie wystąpiono o wydanie warunków zabudowy dla tego terenu. Te zostały wydane 11 kwietnia.
Co zakłada koncepcja przygotowana przez PKS? Mogą pojawić się tutaj aż trzy wieżowce (dwa po 85 metrów oraz jeden 116-metrowy - najwyższy w Poznaniu!), a także trzy niższe obiekty (25-metrowe). Koncepcja przygotowana przez Pracownię Architektoniczną Grzegorza Czerwińskiego zakłada funkcje apartamentowo-mieszkaniowe, handlowo-usługowe oraz biurowe. W podziemiach obiektów ma się znaleźć parking na około 1200 samochodów.
Nabywca terenu może, ale nie musi wykorzystać koncepcji przygotowanej przez PKS. Jeśli jednak to zrobi, będzie miał ułatwione zadanie pod względem formalnym - dostanie bowiem komplet niezbędnych dokumentów do rozpoczęcia inwestycji.