Bezpieczny powrót z majówki? Smart jak auto wyścigowe
Niedziela dla wielu kierowców była dniem powrotu z majówki do Poznania. Choć policjanci wielokrotnie apelowali o to, by nie przekraczać prędkości i bezpiecznie wracać do domów, niektórzy kierowcy bardzo się spieszyli.
- W godzinach popołudniowych wszystkie pojazdy nieoznakowane z wideorejestratorami wyruszają na trasę. Jeśli chodzi o niestosowanie się do ograniczeń prędkości, jesteśmy nieubłagani. Niedostosowanie prędkości do trudnych warunków na drodze, a mówimy o powrotach, zawsze kończy się tragicznie - tłumaczył w niedzielę przed południem mł.insp. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.
Niektórzy kierowcy nie brali jednak ostrzeżeń do siebie. - Jak dla wielu kierowców niedziela była dla mnie dniem powrotu z weekendu majowego i jak każdy kierowca chciałem wrócić do domu bezpiecznie. Niestety nie wszyscy pragną w poniedziałek wrócić cali do pracy i lubią kusić los - pisze Rozsądny kierowca. - Sytuacja miała miejsce na obwodnicy Murowanej Gośliny. Kierowca samochodu Smart wyprzedził całą kolumnę pojazdów nie zważając na zakaz wyprzedzania, a już nie mówiąc o przejeździe kolejowym. Czy takie zachowanie kierowcy jest akceptowalne przez pozostałych uczestników ruchu - dopytuje. - Zapewne znajdą się kierowcy, którzy napiszą komentarz: "Nic wielkiego się nie stało". Zgadzam się, teraz nic się nie stało, ale kolejnym razem już się stanie, a patrząc na pojazd Smart to skutki byłyby katastrofalne - kończy.
Najpopularniejsze komentarze