Wrocławianin zasypywał Wielkopolskę Viagrą

Policjanci Centralnego Biura Śledczego w ubiegłym tygodniu zatrzymali Pawła B., mieszkańca Wrocławia, który od kilku miesięcy zasypywał całą Wielkopolskę lekami na potencję oraz środkami anabolicznymi. Sprzedaż odbywała się przez internet.

Funkcjonariusze CBŚ od połowy ubiegłego roku zaczęli dostawać informacje o napływie dużej ilości środków farmakologicznych do Wielkopolski. - Były to przede wszystkim leki na potencję Viagra, Cialis oraz środki anaboliczne na przyrost masy mięśniowej - tłumaczy podinspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

W toku śledztwa ustalono, że to z Wrocławia pochodzą przesyłki trafiające do Poznania oraz całej Wielkopolski. 13 marca policjanci CBŚ z prokuratorskim nakazem pojechali do stolicy Dolnego Śląska. - Zatrzymali 33-letniego Pawła B. w chwili gdy na poczcie nadawał kolejną przesyłkę dużej ilości środków farmakologicznych do kolejnego odbiorcy. Śledczy przeszukali także dom jednorodzinny należący do podejrzanego. Znaleźli ponad tysiąc różnych specyfików medycznych, którymi mężczyzna handlował. Ich wartość szacowana jest na 200 tysięcy złotych - dodaje.

Zatrzymany prowadził swój "biznes" za pośrednictwem internetu. Oferował do sprzedaży m.in. Viagrę. Nabywcy składali mu zamówienia, on wskazywał numer konta, na który mają wpłacić pieniądze, a następnie wysyłał do nich przesyłkę.

- Policjanci zajmujący się tą sprawą oceniają, że zatrzymany wrocławianin mógł zajmować się nielegalnym handlem lekami od dwóch lat. Poza Polską miał także kontrahentów w Anglii, Norwegii i Niemczech - zaznacza Borowiak. Środki sprzedawane przez mężczyznę były prawdopodobnie podrobione.

Piotr B. usłyszał już zarzut handlu produktami farmaceutycznymi. Dodatkowo postawiono mu zarzut prania brudnych pieniędzy - około 2 milionów złotych. Wielokrotnie przelewał pieniądze pomiędzy kontami, by ukryć ich właściwe pochodzenie. Grozi mu do 10 lat więzienia.