Policja chce oddać Golęcin

Wojewoda wielkopolski wydał zgodę na wystąpienie komendant wielkopolskiej policji, Krzysztofa Jarosza, do prezydenta miasta Poznania z wnioskiem o wydanie decyzji o wygaśnięciu prawa trwałego zarządu kompleksu obiektów sportowych Olimpia na Golęcinie. Równocześnie wojewoda deklaruje przekazanie terenu miastu w formie darowizny.

Od wielu lat Urząd Miasta Poznania negocjował z Komendą Wojewódzką Policji warunki przejęcia obiektów sportowych na Golęcinie. Rozmowy zaczynały nabierać tempa w chwili reaktywacji żużla na Golęcinie przez prezesa Tomasza Wójtowicza, który wprowadził Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe na zaplecze ekstraligi. Niestety proces zaczął się przedłużać z powodu braku współpracy z TS Olimpia, które w imieniu policji sprawowało zarząd nad obiektami. W tym czasie PSŻ wycofało się z rozgrywek żużlowych, a stadiony w Lasku Golęcińskim zaczęły niszczeć.

Jednak w ostatnich miesiącach dzięki współpracy pomiędzy Urzędem Miasta Poznania, policją, radnymi z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki oraz zaangażowaniu działaczy PSŻ sprawa znów zaczęła wracać na właściwe tory. Z informacji, do których dotarli dziennikarze "Gazety Wyborczej - Poznań" wynika, że komendant wielkopolskiej policji Krzysztof Jarosz podjął decyzję "o wygaszeniu trwałego zarządu nieruchomością".

Policja o swoich oczekiwaniach i kolejnych krokach dotyczących oddania nieruchomości poinformowała na specjalnej konferencji prasowej w środę. Z oficjalnych informacji wynika, że wojewoda wielkopolski wydał zgodę na wystąpienie komendant wielkopolskiej policji, Krzysztofa Jarosza, do prezydenta miasta Poznania z wnioskiem o wydanie decyzji o wygaśnięciu prawa trwałego zarządu kompleksu obiektów sportowych Olimpia na Golęcinie.

Równocześnie wojewoda zadeklarował, że przekaże obiekt miastu w formie darowizny. Miałaby się tutaj odbywać działalność rekreacyjno-sportowa. Znajdzie się także miejsce na usługi hotelowo-gastronomiczne zapisane w studium. - Jeżeli miasto taki cel wyznaczy, wówczas moja decyzja o darowiźnie będzie pozytywna. Innym rozwiązaniem mogłaby być sprzedaż tego terenu - wyjaśnia Piotr Florek, wojewoda wielkopolski.

Policja swoją decyzję tłumaczy brakiem funduszy na utrzymanie obiektów. - Chcemy wygasić trwały zarząd także po to, by Golęcin stał się w pełni dostępny dla wszystkich poznaniaków - tłumaczy nadinspektor Krzysztof Jarosz.

Prezydent Poznania będzie miał 18 miesięcy na wydanie decyzji o wygaśnięciu prawa trwałego zarządu od momentu złożenia wniosku. Wniosek ma zostać złożony maksymalnie w poniedziałek. Równoznaczne z wydaniem decyzji będzie wypowiedzenie wszystkich umów podpisanych pomiędzy zarządcą, a np. najemcami lub dzierżawcami.

Natomiast POSiR już w 2013 roku chce stworzyć oficjalną koncepcję zagospodarowania terenów, aby następnie przystąpić do kolejnych etapów. Według wstępnych założeń magistratu po komunalizacji na Golęcinie powstaną trzy strefy: żużlowa, piłkarska, lekkoatletyczna oraz park linowy i skate park.

Komentarz dziennikarza, Tomasza Woźniaka:

Przełom w procesie komunalizacji terenów i obiektów sportowych w Lasku Golęcińskim to głównie zasługa działaczy Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego, które stara się zjednoczyć poznańskie środowisko sportowe oraz polityków i urzędników w odbudowie najpiękniej położonych obiektów sportowych w Polsce. Pisaliśmy o tym tutaj.
PSŻ Poznań po reaktywacji w 2004 roku zorganizował na upadającym stadionie w Lasku Golęcińskim ponad 100 imprez żużlowych, które zgromadziły łącznie ponad 300 tys. widzów z całej Wielkopolski. A w zestawieniu frekwencji na imprezach sportowych w naszym mieście Skorpiony przez kilka lat zajmowały drugie miejsce za Lechem Poznań. Ponadto żużlowcy PSŻ zdobyli cztery medale mistrzostw Polski (IMP 2008, MIMP 2007 i 2008, MPPK 2011). Jeśli w tak trudnych warunkach zdołali osiągnąć tak wiele, to z optymizmem możemy patrzeć w przyszłość tego klubu.