Reklama
Reklama

Wykładowca do studentów: "śmierdzące lenie"

Dwa tygodnie temu na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zawisła kartka, która oburzyła studentów. Komunikat wywiesił jeden z wykładowców, który studentów nazywa między innymi "śmierdzącymi leniami". Wykładowca tłumaczy, że oświadczenie jest jego odpowiedzią na plagę plagiatów.

W oświadczeniu znalazły się między innymi słowa o tym, że "przypisywanie sobie cudzych utworów jest kradzieżą", a studenci, którzy dokonują plagiatów zostali nazwani śmierdzącymi leniami i palantami - Ja też jako profesor mam swoje nerwy, mam swoją wytrzymałość i widać, że troszeczkę się ona kończy. Stąd taka forma - wyjaśnia dr hab. Marek Andrzejewski. I dodaje, że skala problemu wzrosła w ostatnich latach - Ten problem, że studenci nieuczciwie piszą prace, spotykałem wszędzie. Natomiast on się nasilił jak przyszedł Internet.

Studenci, którzy poczuli się urażeni oświadczeniem wykładowcy, nie chcieli rozmawiać przed kamerą. Jeden z nich przysłał do redakcji maila, w którym twierdzi, że wykładowca obraża studentów i porównuje do najgorszych. Sprawa znana jest władzom uczelni - Sprawa jest znana i będzie analizowana. Obecnie mogę przekazać, że zostały naruszone zasady dobrej komunikacji pomiędzy wykładowcą a studentami - mówi Agnieszka Książkiewicz z Biura Prasowego UAM. Decyzje w tej sprawie zapadną w ciągu kilku dni.

Forma oświadczanie może być odbierana jako obraźliwa, ale skala problemu jest duża. Uczelnie od kilku lat wdrażają systemy antyplagiatowe, którymi sprawdzane są prace licencjackie i magisterskie. Zgodnie z prawem autorskim za plagiat grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do trzech lat.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
21.06 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro