Kładka nad Wartą łącząca Starołękę i Dębiec zamknięta dla pieszych
Przy moście kolejowym nad Wartą łączącym Dębiec i Starołękę pojawiły się znaki informujące o tym, że osoby nieupoważnione mają zakaz wstępu na kładkę znajdującą się na moście. To spore utrudnienia dla poznaniaków, którzy przekraczają tu Wartę. PKP informuje, że most jest w złym stanie, a kładka to część składowa mostu.
O znakach, które pojawiły się po dwóch stronach kładki poinformował nas nasz czytelnik, Mariusz. - Kładkę dla pieszych na starołęckim moście kolejowym znają chyba wszyscy mieszkańcy Dębca i Starołęki, wielu z nich korzysta z niej w drodze do pracy, idąc na zakupy, czy też po prostu spacerując, niestety z dniem 4 lutego niemożliwe staje się przekraczanie Warty za jej pomocą, a to za sprawą absurdalnego zakazu jaki wprowadziło PKP - pisze.
- Z tego przejścia codziennie korzystają setki mieszkańców Poznania i okolic, sam dojeżdżam rowerem do pracy na Starołękę jadąc z Lubonia, zmuszenie mnie do przekraczania Warty mostem na Hetmańskiej wydłuży tę trasę niemal dwukrotnie, ucierpią na tym absurdzie WSZYSCY korzystający z tego jakże dogodnego przejścia. Stan techniczny kładki jest bardzo przyzwoity, kiedyś straszyły tam dziury i groźnie trzeszczały deski pod butami i kołami rowerów, a kładka funkcjonowała w najlepsze, a teraz PKP panicznie reaguje dziwnymi zakazami na odosobnione przypadki. Dodam tylko, iż nie zważając na ów zakaz dalej tamtędy przejeżdżam, nie zauważyłem również w ciągu tych dwóch dni zmniejszenia intensywności ruchu pieszego i rowerowego na tym odcinku - dodaje.
PKP Zakład Linii Kolejowych przyznaje, że most kolejowy pomiędzy Dębcem i Starołęką znajduje się w fatalnym stanie. - Kładka jest jednym z elementów składowych tego mostu, który obecnie jest w stanie nienadającym się do użytku - wyjaśnia Łukasz Więcek z Zakładu Linii Kolejowych. - Osoby, które decydują się na przechodzenie tą kładką muszą mieć świadomość, że robią to na własną odpowiedzialność i coś może im się tutaj po prostu stać. Nawet nasi pracownicy mają obawy przed wchodzeniem na kładkę bo wiedzą, że jej stan pozostawia wiele do życzenia.
Równocześnie Więcek przyznaje, że ta kładka jest wyłącznie przejście technicznym. - Nie posiada nawet parametrów, które pozwoliłyby na jej dopuszczenie do normalnego ruchu pieszych - zapewnia.
Przypomnijmy, że już w grudniu PKP, po tym jak Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o wyłączeniu z ruchu jednego toru na moście kolejowym, wprowadziło tutaj pewne ograniczenia w ruchu pociągów. Wszystko właśnie przez fatalny stan konstrukcji. którą w najbliższych latach ma zastąpić nowy most (najpierw powstanie jedno przęsło z torem kolejowym, a następnie drugie).
Najpopularniejsze komentarze