Reklama
Reklama

Miejski Regał Książkowy "ulotkomatem"... z wybitą szybą

fot. Nishio Poznań
fot. Nishio Poznań

We wrześniu na poznańskich ulicach pojawiło się kilka Miejskich Regałów Książkowych, które mają umożliwiać mieszkańcom bezpłatną wymianę książek. W ubiegłym tygodniu w regale stojącym przy ulicy Fredry zbito szybę. Coraz częściej regały służą jako "ulotkomaty". - Nie jesteśmy zadowoleni z ich funkcjonowania - mówi pomysłodawczyni MiRKów.

MiReK to właśnie Miejski Regał Książkowy. W sumie przy poznańskich ulicach w centrum miasta pojawiło się kilka takich "szaf", w których z założenia miały się znajdować książki. Projekt wymyśliła Agata Tryksza i zgłosiła go na konkurs "Centrum Warte Poznania". Udało się go zrealizować. Po kilku miesiącach działania regałów przychodzi jednak czas na refleksję.

- Nie jesteśmy do końca zadowoleni z tego, jak działają regały - mówi Tryksza. - Chcieliśmy, by rzeczywiście służyły poznaniakom do wymiany książek, a one po prostu stoją puste - zauważa. - Wielokrotnie przechodzę obok regałów, przeważnie obok tego przy ulicy Fredry i z reguły nie ma w nim ani jednej książki. Docierały do mnie sygnały, że są osoby, które wręcz czekają na pojawienie się książki i od razu ją zabierają, by później ją sprzedać. Nie tak to miało wyglądać - dodaje.

W ubiegłym tygodniu doszło do pierwszego poważniejszego aktu wandalizmu na MiRKa. - Rzeczywiście, w naszym regale stojącym przy ulicy Fredry zbito szybę - mówi Michał Janiszewski z CK Zamek. - Zostało to już zgłoszone i szyba w najbliższym czasie będzie wymieniona na nową - zapewnia.

Zdaniem Janiszewskiego regał przy Fredry działa dobrze. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak działa regał. W sumie po 1,5 miesiąca zaczął on funkcjonować samodzielnie, czyli poznaniacy między sobą zaczęli wymieniać książki. My wkładamy do niego książki coraz rzadziej, sporadycznie. Oczywiście pojawiają się tutaj różnego rodzaju ulotki, ale je usuwam, by regał nie stał się ulotkomatem - nie taka jest jego rola - kończy.

Nasz czytelnik, Nishio Poznań zauważa, że w regale na placu Wolności zamiast książek można zobaczyć tylko ulotki. - Jego funkcja to magazyn reklamówek telefonii komórkowej, muzeów w Poznaniu, sex kartek, gazetek dzielnicy. A zatem wszystko, co nie potrzebne - do szafy - pisze.

Tryksza zapowiada, że będzie próbować zorganizować akcję, która przypomni poznaniakom zasady działania regałów. - Na pewno będziemy podejmować działania, które sprawią, że regały będą miały szansę funkcjonować lepiej niż obecnie - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro