Małe rybki miały leczyć, są niebezpieczne

Od pewnego czasu w Poznaniu można poddać się zabiegom kosmetycznym z wykorzystaniem małych rybek z gatunku Garra rufa. Dzięki wysysaniu martwych komórek naskórka pacjentów, ich skóra staje się gładsza. Jak się jednak okazuje, takie zabiegi mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia.

Gabinety kosmetyczne, solaria, salony fryzjerskie. W Poznaniu powstaje ich coraz więcej. Można się tu opalić, uczesać, dorobić idealne paznokcie, czy zastosować zabiegi wyszczuplające. Jak się okazuje, nie wszystkie zabiegi mające poprawić naszą kondycję, są dla nas bezpieczne.

Jakiś czas temu w Poznaniu, ale też we wszystkich większych polskich miastach, zaczęły się pojawić gabinety kosmetyczne oferujące zabiegi Fish SPA. Wykorzystuje się przy nich niewielkie rybki z gatunku Garra rufa. Mają usuwać zrogowaciały naskórek równocześnie sprawiając, że ludzka skóra staje się dużo gładsza.

- Od dziś mamy promocję. Zabieg kosztuje 19 złotych - informuje pracownik jednego z poznańskich gabinetów oferujących zabiegi Fish SPA. Czy to jest bezpieczne? - Oczywiście, wszystko jest higieniczne. Nie ma możliwości, by coś się stało. Oczywiście nie można przyjść na zabieg, gdy na paznokciach lub całych stopach występują stany grzybiczne, czy otwarte rany - kończy.

Jak się jednak okazuje, nawet w przypadku zdrowych stóp (zabiegi z użyciem rybek stosuje się przede wszystkim na stopy i dłonie) rybki nie mające zębów mogą stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia.

- Inspekcja sanitarna powinna ostrzegać, jeśli mamy do czynienia z procedurami będącymi potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia, a które równocześnie nie są zabronione przez prawo - wyjaśnia Andrzej Trybusz, dyrektor wielkopolskiego Sanepidu. - Takim zabiegiem jest właśnie usuwanie zrogowaciałego naskórka za pomocą rybek Garra rufa. W czasie takiego zabiegu nie można wykluczyć, że dochodzi do mikrouszkodzeń skóry, czy do przerwania ciągłości skóry. Wtedy do naszego organizmu mogą się dostać bakterie i wirusy.

Czym możemy się zarazić? M.in. gronkowcem, a także wirusowym zapaleniem wątroby typu B i C. - Naświetlanie wody w akwariach, w których przebywają rybki promieniami UV, czy filtrowanie wody nie rozwiąże problemu - zdradza Trybusz. - Takie zabiegi mogą być skuteczne wobec wody, a nie rybek. Czujemy się w obowiązku, by informować ludzi, że korzystanie z takich zabiegów może być zagrożeniem dla naszego zdrowia - kończy.