MPK: coraz więcej nowego taboru
Poznańskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wciąż zyskuje nowe autobusy i tramwaje. Do Euro po naszym mieście będzie jeździć m.in. aż 45 nowych Solarisów Tramino.
Rok 2011 w poznańskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym to nie tylko remonty i oczekiwanie na ukończenie inwestycji komunikacyjnych takich jak m.in. budowa trasy tramwajowej na Franowo, przedłużenie PST do Dworca Zachodniego, czy przebudowa ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego. To także zyskiwanie nowoczesnego taboru.
- W 2011 roku zyskaliśmy 7 Moderusów Beta, 23 Solarisy Tramino, zmodernizowaliśmy Tatrę - wymienia pracownik MPK Poznań. - Dodatkowo zakończyły się dostawy 75 autobusów zamówionych w marcu 2010 roku. Mowa o niskopodłogowych pojazdach z klimatyzacją, monitoringiem i ekologicznymi silnikami, które kosztowały łącznie ponad 73 miliony złotych. - Zdecydowaną większość, bo blisko 60 milionów złotych, pokryło dofinansowanie unijne.
To nie wszystko. Pod koniec roku rozpoczęły się dostawy zamówionych przez MPK 26 minibusów. - Pierwsze już jeżdżą po Poznaniu. Ich koszt to 24 miliony złotych - wyjaśnia. Pozostałe z zamówionych minibusów będą trafiać do Poznania w najbliższym czasie.
Jeszcze przed Euro w Poznaniu pojawią się kolejne Solarisy Tramino. - Zamówiliśmy ich łącznie 45. 23 już mamy, czekamy na kolejne 22.
Tabor młodnieje, a stare pojazdy m.in. trafiają na złom. Już w połowie ubiegłego roku informowaliśmy, że MPK chce sprzedać 40 tramwajów typu 105N. Problemem jest bowiem brak miejsc do ich garażowania. Dodatkowo wzięto pod uwagę fakt, że porównując "stopiątki" z Helmutami - te pierwsze są dużo bardziej awaryjne. Przez kilka miesięcy nie znaleźli się chętni na nabycie 40-letnich pojazdów. - Kilka wagonów zostało już przeznaczonych na złom. Wcześniej wymontowano z nich wszystkie te elementy, które można ponownie wykorzystać.
Dostarczone w 2011 roku tramwaje i autobusy warte są kilkaset milionów złotych. Dzięki takim inwestycjom Poznań ma jeden z najmłodszych taborów w Polsce, a nawet Europie. Na kolejne tak duże zakupy trzeba będzie jednak poczekać. - Tramwaje i autobusy kupowaliśmy ze sporym dofinansowaniem z Unii Europejskiej. Teraz mamy czas, by przygotować kolejne projekty z myślą o wsparciu z UE. Będzie to możliwe dopiero w 2014 roku. Najbliższe dwa lata upłyną przede wszystkim na pracach m.in. w zajezdni tramwajowej na Franowie. Musimy przecież mieć miejsce na garażowanie nowoczesnych pojazdów.
Najpopularniejsze komentarze