Estakada Katowicka: objazd dla TIR-ów autostradą

Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na przygotowanie oznakowania objazdu dla TIR-ów w związku z zakazem ruchu ciężarówek na Estakadzie Katowickiej. Przedstawiono trasę objazdu.

Zarząd Dróg Miejskich przygotował objazd dla TIR-ów, które w najbliższym czasie zostaną pozbawione możliwości poruszania się po Estakadzie Katowickiej. Ciężarówki, które będą wjeżdżały do Poznania trasą S11 z kierunku Katowic będą korzystać z objazdu, który zostanie poprowadzony autostradą A2.

W zależności od tego, dokąd jadą TIR-y, kierowcy będą mogli wjeżdżać do miasta na węźle Dębina (dalej Dolną Wildą, w Hetmańską, na Zamenhofa i przez rondo Rataje w Jana Pawła II) lub na węźle Komorniki (Głogowską do centrum, w Hetmańską i np. w Reymonta). Przypomnijmy, że Grunwald już teraz przeżywa trudne chwile. Poprowadzenie tu TIR-ów będzie kolejnym utrudnieniem dla kierowców i mieszkańców.

Na ulicy Krzywoustego odcinek od Chartowo/Żegrze do ronda Rataje będzie wyłączony z ruchu dla ciężarówek powyżej 10 ton. W ciągu ulicy Chartowo i Żegrze obowiązywać będzie zakaz ruchu pojazdów powyżej 16 ton.

Oferty złożone w przetargu na dostawę i montaż tablic informacyjnych mają zostać otwarte 1 grudnia. Następnie wykonawca będzie miał 35 dni na ich zamontowanie. Zobaczymy je m.in. na autostradzie A2, a także na trasie S11. Oznacza to, że zakaz zostanie wprowadzony prawdopodobnie dopiero w styczniu.

O fatalnym stanie Estakady Katowickiej piszemy od miesięcy. Oto, co podczas ostatniej rozmowy powiedział nam Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, Jerzy Witczak.

- Ja jako Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nie mam wpływu na to jak przebiegać będzie objazd dla TIR-ów. Naszym zadaniem jest dbanie o to, by konstrukcja się nie zawaliła, a niestety pewność, że będzie funkcjonować mamy tylko do marca przyszłego roku. To, że ciężarówki znikną z estakady nie znaczy, że samochody osobowe będą mogły się po niej poruszać przez następne lata. Na chwilę obecną i tak utrzymujemy, że obiekt w marcu 2012 roku trzeba będzie zamknąć.

Witczak zauważa, że po kolejnych ekspertyzach Politechnika Poznańska decyduje się na wydawanie kolejnych obostrzeń względem estakady. - Początkowo była mowa o wprowadzeniu zwężenia na obiekcie i wsparciu go w dwóch miejscach. Teraz takich podpór musi być już sześć. Dodatkowo, z obiektu znikną TIR-y. Konstrukcja jest w opłakanym stanie i nie możemy doprowadzić do katastrofy budowlanej - tłumaczy.

Zdaniem inspektora stan obiektu może się jeszcze pogorszyć ze względu na warunki pogodowe. - Niestety, ale przed nami deszcze, śniegi, mrozy, a to wszystko wpływa na konstrukcję estakady. Może się okazać, że stan będzie na tyle zły, że trzeba będzie ją zamknąć wcześniej.