Mieszkańcy sprzedani razem z kamienicą
Nowy właściciel kamienicy na rogu Garbar i Estkowskiego chce pozbyć się lokatorów. Po słownym komunikacie, że mają się wynosić, wysłał na miejsce osiłków, którzy niszczą instalacje i wymontowują okna. Lokatorzy usłyszeli, że w poniedziałek w zabytkowej kamienicy ma być rozebrany dach.
Już niedługo 36 rodzin z zabytkowej kamienicy przy Garbarach może trafić na bruk. Budynek należał przez lata do spółdzielni piekarsko-ciastkarskiej "Fawor". Problemy zaczęły się, gdy 3 października br. spółdzielnia sprzedała kamienicę tajemniczej firmie Kappa Invest.
Mieszkańców szybko odwiedziła grupa odzianych w czarne skóry osiłków. Tajemniczy panowie, jak ich określili lokatorzy, przedstawili się jako "ekipa rozbiórkowa". Poinformowali mieszkańców, że muszą wynieść się do końca roku z budynku i rozpoczęli demontaż instalacji. W ostatnich kilku dniach odcięli im internet i telewizję, a częściowo również gaz. Wymontowali też drzwi wejściowe, a z klatek schodowych okna. W piątek z części podwórka zdarli kostkę brukową.
Mieszkańcy kamienicy są przerażeni. Dowiedzieli nieoficjalnie się, że nowy właściciel planuje w miejscu sąsiadującej z budynkiem dawnej piekarni urządzić dyskotekę. Usłyszeli też od dewastujących ich budynek mężczyzn, że w poniedziałek o godz. 6 rano w zabytkowej kamienicy zostanie rozebrany dach. Jako, że ich umowy najmu nie zostały formalnie zerwane, poprosili o pomoc policję. Ta nie przyjęła interwencji. Tymczasem w budynku na rogu Garbar i Estkowskiego mieszkają także starsze, schorowane osoby albo samotne matki z małymi dziećmi. Muszą szybko sobie znaleźć nowe mieszkanie.
Mieszkańcy zaalarmowali o sytuacji spółdzielnię "Fawor". Ta odpowiedziała w liście, że spółka Kappa Invest należy do Neobanku, więc jest przewidywalnym inwestorem i z pewnością dba o swój wizerunek. Pod listem nikt się nie podpisał. Okazało się jednak, że Neobank, zapytany przez dziennikarzy WTK o Kappa Invest stanowczo odcina się od wszelkich związków z tą spółką. Zarejestrowana przy al. Marcinkowskiego w Poznaniu firma powstała w marcu tego roku i nie podaje w internecie swojego numeru telefonu.
Mieszkańcy budynku na rogu Garbar i Estkowskiego czynsz w latach osiemdziesiątych opłacali miastu, a potem spółdzielni "Fawor". Teraz czynsz w wysokości od 300 do 600 zł miesięcznie, przelewają nowemu właścicielowi. Właściciel Kappa Invest z mieszkańcami się nie spotkał, na miejsce wysyła jedynie "ekipy rozbiórkowe". Przedstawiciel spółdzielni "Fawor" nie chciał w niedzielę rozmawiać o sprawie z dziennikarzami.
Jak nas poinformowały władze miasta, poznański magistrat przez lata zabiegał o kupno terenów zabytkowej papierni przy Estkowskiego od spółdzielni "Fawor". Zorganizowano nawet konkurs architektoniczny na rewitalizację tego terenu. Kolejne próby kupna nie przynosiły jednak efektu.
Najpopularniejsze komentarze