Reklama

Strażak podpalał, by później gasić

Jeden z członków Ochotniczej Straży Pożarnej z Ujścia okazał się być piromanem. Sam wzniecał pożary, do których później wyjeżdżał z załogą. Może trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Do serii podpaleń na terenie gminy Ujście w północnej Wielkopolsce dochodziło od sierpnia tego roku. Grasującym podpalaczem zaczęli coraz bardziej niepokoić się okoliczni mieszkańcy. Śledztwo policji w końcu doprowadziło do 20-letniego strażaka z miejscowej jednostki OSP.

Pierwszym celem piromana był skup palet w Ługach Ujskich, który został przez niego podpalony pod koniec wakacji. Tego samego dnia wieczorem mężczyzna podłożył też ogień pod myśliwską ambonę. Kilka dni później strażak podpalił też pobliską stację kolejową.

Prowadzący sprawę śledczy szybko doszli do wniosku, że wszystkie pożary zostały wzniecone celowo. W końcu wytypowali 20-letniego strażaka. Ten przyznał się do winy, tłumacząc później, że podpalał różne obiekty mając nadzieję, że będzie brał udział w ich gaszeniu. Okazało się też, że miał związek z pożarami kilku śmietników na terenie gminy. Do udziału we wszystkich tych w podpaleniach 20-latek namówił trójkę nieletnich w wieku od 14 do 15 lat.

Zatrzymany członek OSP był już wcześniej notowany przez policję. Za serię podpaleń może trafić do więzienia nawet na 5 lat. O losie jego nieletnich wspólników zadecyduje teraz Sąd Rodzinny.

Reklama
Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

20℃
10℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
6.95 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro