Jak kontrolerzy siłą blokują kasowniki
W piątkowy poranek w tramwaju nr 5 miała miejsce rutynowa kontrola biletów. Jeden z naszych czytelników - pasażer feralnej piątki opisuje poranną szarpaninę w tramwaju,
W tramwaju MPK nr 5, nr boczny 225 w piątek o godz 7.02 przeprowadzona została rutynowa kontrola biletów przez 2 osoby. Jak donosi nasz czytelnik, Zbyszek przy kasowniku wywiazała sie rozmowa o następującej tresci: proszę o bilet; no właśnie go kasuję; nie proszę pana pan nie odbije biletu bo go się odbija zaraz po wejściu do pojazdu; Ale ten pojazd dopiero rusza; Pan nie ma biletu i proszę o dowód osobisty. Kontroler "siłą" zablokował dostęp do kasownika i rozpoczęła się kłótnia. W momencie kiedy tramwaj zatrzymał się na przystanku na ul. Gwarnej, pasażer próbował opuścić pojazd. Wówczas kontroler użył siły by zatrzymać pasażera i zaczęła się szarpanina. Posypały sie wulgarne słowa k****.. dasz ten dowód czy nie , trzymaj h***.. zaciągaj hamulec ręczny i zamykaj drzwi bo nam s********.. to ciebie będzie kosztowało dalsze cztery stówy. dajesz czy nie; jak mam dać skoro mnie dusisz.
Pasażer w końcu oswobodził się z objęć kontrolera i pokazał dowód osobisty. Poza jedną starszą panią, nikt nie zareagował. Kontrolerzy nie mają prawa używać siły w stosunku do kontrolowanych osób.
Najpopularniejsze komentarze