Kup pałac - już za 600 tysięcy złotych
Pałac, dwór, zamek - dawne siedziby rodów szlacheckich, można dziś kupić za cenę domu czy nawet mieszkania w Poznaniu. Potem wielokrotność tej ceny zapłacić za remont i już można zamieszkać w prawdziwej siedzibie rodowej z tradycjami. Prezentujemy dziś stare pałace i dwory w Wielkopolsce szukające nowych nabywców.
Wielkopolska to najprawdopodobniej najbogatszy rejon w skali kraju w dwory i pałace. Istniało tutaj paręset siedzib szlacheckich - zamków, dworów i pałaców. Choć dziś często turyści używają tych nazw zamiennie, historycznie istnieją pomiędzy nimi zasadnicze różnice. Zamek miał zawsze charakter obronny i składał się z budynków mieszkalnych i gospodarczych. Pałac jest pozbawiony cech obronnych i stanowił rezydencję królewską lub magnacką. Dwór to siedziba ziemiańska wraz z zabudowaniami.
Więcej o pałacach i dworach w Wielkopolsce piszemy w dziale turystyka.
Zainteresowanie dworami i pałacami to nie jedyny przejaw tęsknoty za dawną, szlachecką tradycją. Bardzo wiele osób w ostatnich latach zleca badania swojej przeszłości w poszukiwaniu przodków z arystokratycznych rodów. Są już w Polsce specjalistyczne firmy, które analizują metryki parafialne sprzed wieków, i ustalają, kto, z jakiego herbu się wywodzi. Wycieczka w historię własnej rodziny zawsze jest fascynująca, choć trzeba podkreślić, że w XVII wieku w Polsce 10% społeczeństwa stanowiła szlachta. Biorąc pod uwagę fakt, że od tego czasu minęło kilkanaście pokoleń, dziś można powiedzieć, że prawie każdy w Polsce ma odrobinę "błękitnej krwi".
Do dziś przetrwało w Wielkopolsce ponad dwieście dworów, pałaców i zamków. Ich współczesne losy są bardzo różne. Część z nich to dziś zamknięte, prywatne rezydencje - jak choćby pałac w miejscowości Sowiniec pod Mosiną należący do Mariusza Świtalskiego, jednego z najbogatszych Polaków, założyciela sieci Elektromis, Biedronka i Żabka. Część obiektów - tak jak Pałac Wąsowo, czy Mierzęcin to dziś luksusowe hotele.
Duża grupa zabytkowych obiektów to jednak podupadające ruiny, w których nie dzieje się nic. Właścicieli najczęściej nie stać na remont lub nie mają pomysłu na użytkowanie obiektu. Czasem także nie ma w ogóle właścicieli - dawni już nie żyją, a ich sprawy spadkowe nie zostały zakończone.
Niemała ilość obiektów zabytkowych znajduje się także w rękach państwowych, najczęściej w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych. To pozostałość po historycznie nacjonalizowanych majątkach na mocy Reformy Rolnej z 1944 roku. Wówczas państwo przejmowało wszystkie majątki powyżej 50 lub 100 hektarów (w zależności od regionu) służące produkcji rolnej. Pałace i dwory choć nie służyły bezpośrednio produkcji rolnej, także zabierano. Znacjonalizowane majątki przekształcano najczęściej w PGR. Na polach odbywała się uprawa, w pałacach urządzano biura lub mieszkania dla pracowników. Po upadku PGR majątkami zarządza teraz Agencja Nieruchomości Rolnych. Część znacjonalizowanych pałaców udało się odzyskać spadkobiercom pierwotnych właścicieli. Spadkobiercy pokazując, że pałac czy park nie służył bezpośrednio produkcji rolnej udowadniają, że jego nacjonalizacja na mocy Reformy Rolnej z 1944 była bezprawna, a więc skarb państwa musi zwrócić obiekt. Wiele obiektów odzyskano w ten sposób, choć ze względu na brak ustawy reprywatyzacyjnej jest to droga bardzo trudna i długa. Pozostałe do dziś w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych pałace w części są przeznaczone na obiekty użyteczności publicznej: szkoły, przedszkola czy ośrodki zdrowia. Część ANR chce sprzedać - jako zachętę agencja stosuje nawet specjalny 50% upust od wylicytowanej kwoty, dla nowych właścicieli zabytków którzy uzgodnią swoje plany wykorzystania obiektu z konserwatorem i rozpoczną prace remontowe.
Dziś zakup zabytkowego obiektu zazwyczaj staje się udziałem pasjonatów. Remont wiekowego pałacu czy dworu, dodatkowo pod nadzorem konserwatorskim przewyższa koszt zbudowania nowego - podobnego - obiektu. Koszty idą w miliony, lub lata ciężkiej pracy gospodarczej i wyrzeczeń. Ale tradycja, i historia murów dla wielu potrafi być bezcenna. Ku pamięci, zachowania dziedzictwa narodowego, ale i dla własnej satysfakcji, coraz więcej osób zabiera się za remont zabytkowych ruin.
Prezentujemy zabytkowe pałace dziś znajdujące się w ofercie sprzedaży:
Czempiń - 10 mln złotych
40 kilometrów od Poznania piękny pałac barokowy zbudowany w latach 1698-1700, ukończony wraz z dekoracją elewacji w latach 1729 - 1739. Pałac w dobrym stanie technicznym - używany jako centrum konferencyjne. Do pałacu przylega park z XVIII wieku.
Wągrowiec - 5 mln 400 tysięcy złotych
Neorenesansowy zespół pałacowo-parkowy z połowy XIX wieku położony nad jeziorem. Obiekt ma powierzchnię 1400m2 i wymaga remontu.
Kruszewo - 3 mln 900 tysięcy złotych
80 kilometrów od Poznania, pałac z 1870 roku z rozpoczętym remontem. Powierzchnia parku to 5 hektarów, powierzchnia wszystkich obiektów na terenie to 7 tysięcy metrów.
Arcugowo - 3,5 mln złotych
70 kilometrów od Poznania, pałac neogotycki położony na pojezierzu gnieźnieńskim do remontu. Otoczony parkiem powierzchni 4,8 hektara, pałac został wzniesiony w 1815, a następnie przebudowany na przełomie XIX I XX wieku. Powierzchnia obiektu 800m2.
Łukowo - 1 mln 300 tysięcy złotych
70 kilometrów od Poznania znajduje się neorenesansowy pałac do remontu. Park zajmuje powierzchnię 4,5 hektara, a pałac 1200 m2.
Kawcze - 1 mln 200 tysięcy złotych
Ponad 100 kilometrów od Poznania. Zabytkowy zespół pałacowo-parkowy, dziewiętnastowieczny, o powierzchni gruntu 5,4897 ha, w tym część rezydencjonalna - pałac, park, staw. Obiekt niezamieszkały, do kapitalnego remontu.
Dąbrówka - 1 mln 100 tysięcy złotych
110 kilometrów od Poznania. Na działce prawie 6 hektarowej, obiekt o powierzchni ponad 1200 m2. Pałac z XIX wieku. Budowla piętrowa, wieloosiowa, podpiwniczona. Front budynku poprzedzony gankiem, nad którym znajduje się taras W parku znajduje się mauzoleum dawnych właścicieli zbudowane w połowie XIX wieku.
Gaj Mały - sprzedaż z zasobów ANR, cena wywoławcza - 1 mln 55 tysięcy złotych
Zespół pałacowo-parkowy położony w gminie Obrzycko, 45 kilometrów od Poznania. Działka o powierzchni 5 hektarów. Powierzchnia zabudowy to 700 metrów.
okolica Nowego Tomyśla - 1 mln złotych
Około 85 kilometrów od Poznania znajduje się pałac o pow. 811 m2, z zadbanym parkiem o pow. 8097 m2, który przylega do zakola rzeki. Obiekt w trakcie remontu - został już wymieniony dach, ale nadal nowego właściciela czeka ogrom prac.
Żegocin - 600 tysięcy złotych
Obiekt znajduje się 90 kilometrów od Poznania w Żegocinie, gmina Czermin koło Pleszewa. Ostatnimi właścicielami do czasu II wojny światowej byli Józef i Teofila Chłapowscy. Pałac posiada wnętrze dwutraktowe, z portykiem frontowym, holem i salonem na osi, z którego wyjście prowadzi na taras. Działka 2500 m2, obiekt ma powierzchnię prawie 1000m2. Pałac wymaga kapitalnego remontu.