Strategia Oświatowa Miasta Poznania ostatecznie przyjęta."Radnych PiS przeraża to, że w szkołach odbywają się zajęcia antydyskryminacyjne"
Ustalono siedem priorytetów
We wtorek podczas sesji Rady Miasta, radni zdecydowali ostatecznie o przyjęciu Strategii Oświatowej Miasta Poznania 2030.
"Chcemy, aby nasze działania i środki, jakie inwestujemy w poznańską oświatę, były przemyślane - mówił podczas sesji Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. "Szkoła to jednak przede wszystkim ludzie - uczniowie, nauczyciele, pracownicy oświatowi. Dlatego tak ważny jest rozwój kapitału społecznego. Przyjęta strategia to drogowskaz" - dodaje.
Jak zaznaczył zastępca prezydenta, za rozwojem poznańskiej oświaty idą znaczące kwoty. W ciągu ostatnich lat Miasto przeznaczyło na poprawę i rozwój infrastruktury oświatowej ok. 600 mln zł. To nie tylko bieżące remonty szkół i przedszkoli, ale też duże inwestycje - także nowe placówki oświatowe.
"Prace nad dokumentem, przedłużone za sprawą pandemii i wojny za naszą wschodnią granicą, rozpoczęły się kilka lat temu. Jego powstanie poprzedzone było wieloetapowymi badaniami, w których wzięli udział przedstawiciele i przedstawicielki wszystkich najważniejszych grup związanych z poznańską oświatą. Były one prowadzone m.in. we współpracy z zespołem naukowym Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu" - informują miejscy urzędnicy.
"Dziękuję osobom, które były zaangażowane w przygotowanie tego dokumentu. Będzie on naturalnie podlegał w przyszłości ewaluacji i ocenie" - zaznaczył Mariusz Wiśniewski.
Strategia nie będzie służyła jedynie wewnętrznym potrzebom Urzędu Miasta Poznania. Jak podkreślono, to dokument przeznaczony dla wszystkich, którym bliska jest edukacja w Poznaniu. "Jego głównym celem jest m.in. dostosowanie poznańskiej oświaty do aktualnych potrzeb uczniów i ich rodziców, nauczycieli i pracowników placówek oświatowych, poprawa infrastruktury szkół i przedszkoli czy wspieranie i promowanie nowoczesnych form edukacji" - dodają przedstawiciele magistratu.
Warto zaznaczyć, że dokument już wcześniej wzbudzał sporo kontrowersji. Przeciwni jego przyjęciu byli radni między innymi radni PiS i osoby związane ze środowiskiem Ordo Iuris. Mówiono, że stwarza on spore zagrożenie. "Radnych PiS przeraża to, że w szkołach odbywają się zajęcia antydyskryminacyjne, których celem jest zapewnienie bezpieczeństwa młodzieży nieheteronormatywnej" - komentuje na łamach "Gazety Wyborczej" radny Marek Sternalski. "A wiemy, że taka młodzież jest, a naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko, by każdy uczeń czuł się bezpiecznie w szkole. Co oni nazywają ideologią" - dodaje.
W trakcie prac nad dokumentem zostały ustalone następujące priorytety:
1. Edukacja zapewniająca bezpieczeństwo uczniom;
2. Podwyższenie kompetencji nauczycieli i dyrektorów szkół;
3. Równość w edukacji;
4. Edukacja bliższa potrzebom rynku pracy;
5. Wsparcie instytucjonalne dla innowacji;
6. Działania na rzecz intensyfikacji współpracy pomiędzy różnymi interesariuszami;
7. Edukacja klimatyczna.
Najpopularniejsze komentarze