Wjechał BMW do stawu mając 3 promile. Policjanci znaleźli przemoczonego kierowcę, gdy oddalał się z miejsca zdarzenia
Wjechał BMW do stawu mając 3 promile alkoholu. Policjanci znaleźli przemoczonego kierowcę, gdy oddalał się z miejsca zdarzenia
W niedzielę przed 21.00 policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego zostali wezwani do miejscowości Kocina przy granicy z Dolnym Śląskiem. Okazało się, że kierowca BMW wjechał tam do stawu na terenie prywatnej posesji.
- W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia policjanci zauważyli maszerującego drogą przemoczonego mężczyznę. Przyznał, że kierował samochodem, którym wjechał do stawu i sam wydostał się z zatopionego auta - mówi nam Małgorzata Michaś z ostrowskiej policji. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że może on być pod wpływem alkoholu, dlatego został on zatrzymany i przewieziony do szpitala.
Kierowca jechał sam. To 39-latek z powiatu ostrowskiego. Poruszał się swoim autem na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. Badanie alkomatem wykazało około 3 promile, ale w szpitalu pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu.
W sprawie samochodu interweniowali też okoliczni strażacy. Z niewielkiego stawu, który był wypełniony wodą, trzeba było ją wypompować. Dopiero wtedy zdecydowano się na wyciągnięcie pojazdu z pułapki.
Najpopularniejsze komentarze