Reklama

Ukradł rower z silnikiem, bo nie chciało mu się pedałować na zwykłym. Wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po pijanemu

fot. policja
fot. policja

26-latek wymyślił sobie plan.

29 stycznia do policjantów z Wolsztyna dotarła informacja o kradzieży roweru z silnikiem spalinowym. Właściciel wyjaśnił, że pojechał jednośladem do pracy i zostawił przy niej rower bez zabezpieczenia. Po pracy zorientował się, że pojazdu nie ma.

- Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy i skradzionego roweru. W trakcie podjętych czynności ustalili, że w rejonie, gdzie doszło do kradzieży, widziany był mężczyzna, którego znali z uwagi na wcześniejsze konflikty z prawem. Sprawdzając ten trop pojechali do jednej z miejscowości na terenie gminy Sława, gdzie niegdyś zamieszkiwał - wyjaśnia policja.

Gdy funkcjonariusze dojeżdżali na miejsce, zauważyli mężczyznę, do którego właśnie jechali. Poruszał się na... poszukiwanym przez nich rowerze. Nie próbował uciekać. 26-latka zatrzymano, a jednoślad zabezpieczono. Mężczyzna wytłumaczył policjantom, że niedawno stracił prawo jazdy za poruszanie się autem pod wpływem alkoholu. Mógł więc jeździć tylko rowerem, ale gdy zauważył mężczyznę jadącego rowerem z silnikiem spalinowym uznał, że to dla niego idealne rozwiązanie. Postanowił go więc ukraść. - By to zrobić "śledził" go, a następnie wykorzystał, że rower nie został przez niego w żaden sposób zabezpieczony. Bezpośrednio po kradzieży ukrył jednoślad w pobliskich zaroślach. Następnego dnia wrócił w to samo miejsce i odjechał nim do miejscowości, w której finalnie został zatrzymany przez policjantów. Skradziony pojazd wyceniony został przez pokrzywdzonego na 1700 złotych.

26-latkowi za kradzież grozi teraz do 5 lat więzienia.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

IMGW ostrzega. W 19 powiatach naszego regionu!
20℃
7℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
7.08 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro