Reklama

Pożar obory spowodował straty na 100 tysięcy złotych, w tym śmierć 30 zwierząt. Zatrzymano podpalacza

fot. policja
fot. policja

Sytuacja miała miejsce w sobotę przed północą w gospodarstwie na terenie gminy Czerniejewo.

Gdy ogień pojawił się w oborze, w której składowano słomę, siano, ale przede wszystkim były w niej zwierzęta, na miejsce wezwano strażaków. - Przybyli na miejsce strażacy wraz z domownikami próbowali ratować znajdujące się w środku bydło i maciory z prosiętami. Wyprowadzony na zewnątrz byk i jałówka były tak mocno poparzone i zaczadzone, że pomimo iż opuściły budynek padły - informuje gnieźnieńska policja.

Akcja gaszenia trwała kilka godzin, a udział w niej brało pięć zastępów straży pożarnej. W wyniku pożaru padło 30 zwierząt, uszkodzona została elewacja budynku i dach. Straty oszacowano na 100 tysięcy złotych. Szybko okazało się, że pożar nie był przypadkiem.

- Już pierwsze ustalenia wskazywały, że płomienie pojawiły się w wyniku podpalenia obiektu. Od razu został typowany, karany już za podpalenia 34-latek mieszkający na terenie tej samej gminy. W celu potwierdzenia przypuszczeń na miejsce wezwana została sierż. Edyta Gabryszewska. To przewodniczka ze świetnie wyszkolonym policyjnym psem Figo, który może na swoim koncie zapisać kolejny sukces. Bezbłędnie namierzył sprawcę podpalenia. Jego doświadczony nos szybko złapał trop i zaprowadził mundurowych prosto pod drzwi mężczyzny, którego od razu zatrzymano - dodaje.

W poniedziałek zatrzymany 34-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i uśmiercenia zwierząt. Trafił na 3 miesiące do aresztu. Normalnie za taki czyn grozi do 5 lat więzienia, ale mężczyzna działał w warunkach recydywy. Za kratami może więc spędzić więcej czasu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

25℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
10.47 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro