Działo się w weekend w Poznaniu. Strażnicy przyjęli niemal 400 zgłoszeń... w dwa dni
Najwięcej dotyczyło zagrożeń w ruchu drogowym.
Jak przekazują strażnicy miejscy, tylko w sobotę i niedzielę dyżurny SMMP przyjął do realizacji 399 interwencji. Najwięcej dotyczyło zagrożeń w ruchu drogowym (262), zagrożeń zdrowia i życia ludzkiego (36), ochrony środowiska i gosp. odpadami (33), zakłócania ciszy i spokoju (19) oraz zwierząt (20).
Wśród nich wymieniono między innymi niedzielną interwencję na ul. Matejki - z wysokości 3 piętra kamienicy odpadał tynk". Strażnicy zabezpieczali tam działania strażaków. "Strażnicy z referatu interwencyjno-drogowego zabezpieczali miejsce kolizji drogowej - kierowca auta najechał na sygnalizator świetlny na rondzie Obornickim - okazało się, że mężczyzna doznał ataku padaczki" - przekazuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.
Byli też w parku Wilsona "Strażnicy z Ekopatrolu otrzymali interwencję dot. martwych gołębi i kaczek w stawie w Parku Wilsona - zdarzenie zostało potwierdzone - strażnicy zabezpieczyli miejsce i powiadomili CZK oraz policję, która prowadzi dalsze czynności" - dodaje.