Tajemnicze zaginięcie 14-latki. Zniknęła z matką i konkubentem. Rodzina porzuciła psa i nie zwróciła wypożyczonego auta
Zaginięcie nastolatki zgłosiła jej dorosła siostra.
O tym, że 14-letnia Weronika Dominiczak z Gostynia zaginęła, pisaliśmy na epoznan.pl w czwartek. Wówczas policja poprosiła o pomoc w poszukiwaniach dziewczyny. Już wtedy lokalny portal gostyn24.pl podał, że 14-latka zniknęła ze swoją matką i jej konkubentem, którzy mogą być podejrzani o oszustwa. O los dziewczyny martwi się dorosła siostra, która zgłosiła jej zaginięcie.
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, sprawa jest tajemnicza. Matka 31 października zostawiła w hotelu dla zwierząt w Skoczowie na terenie województwa śląskiego swojego psa. Do dziś go nie odebrano. Właściciele hotelu powiadomili o sprawie policję. Również w województwie śląskim kobieta z partnerem wypożyczyła auto, którym miała jechać do Zakopanego. Wypożyczenie przedłużali przez 10 dni. 13 listopada poinformowali wypożyczalnię, że w zakopiańskim szpitalu zmarła ich 14-letnia córka. Wypożyczenie auta przedłużyli jeszcze kilka dni, a następnie przestali płacić i auta do teraz nie oddali. Ale to nie koniec.
Wypożyczalnia z Ustronia ustaliła, że wcześniej para wypożyczyła auto w Lesznie, a gdy dojechała nim do Ustronia... pojazd sprzedała. Wypożyczalnia ze Śląska zgłosiła już kradzież.
Najpopularniejsze komentarze