Rosyjskojęzyczny Ukrainiec ma zagrać koncert w Poznaniu. "Wk**wia mnie język polski. Po co uczyć się tego języka. Wstąpcie do imperium rosyjskiego". Czy dojdzie do koncertu?
Mowa o piosenkarzu Kiryl Bledny. W sieci zawrzało po filmie, który artysta opublikował w social mediach.
Film ten pochodzi z konta samego artysty, opublikował go na stories w social mediach. Mówi po rosyjsku, że język polski "wku**ia go i zastanawia się, po co właściwie uczyć się takiego języka, bo według niego jedynym, normalnym językiem jest rosyjski. Nawoływał w swoim filmie do wstąpienia do imperium rosyjskiego.
W tej sprawie napisał do redakcji epoznan.pl zaniepokojony Czytelnik, który zwrócił uwagę na fakt, że do Polski zaprasza się osobę, która wygłasza publicznie nienawiść do języka polskiego - Serio? Taki człowiek jest zaproszony do Polski, żeby zagrać koncert? - Czytelnik wysłał film, który stał się wiralem w sieci.
Na Twitterze Bartłomiej Wypartowicz opublikował film z udziałem Kiryla Blednego, który nie kryje nienawiści do języka polskiego i uważa ten język za zbędny.
Artysta ma zagrać w listopadzie w Polsce w warszawskiej "Progresji" i w poznańskiej "Tamie".
Kirył Bledny, rosyjskojęzyczny Ukrainiec, który mówi że "język polski doprowadza go szału, a Polacy muszą nauczyć się "normalnego" języka, rosyjskiego" będzie miał w Polsce koncert. Zaj**iście, prawda? Gość mówi też, że Polska powinna wystąpić do "imperium rosyjskiego" - napisał na Twitterze Bartłomiej Wypartowicz i w komentarzach zachęcał innych Internautów do tego, aby zgłaszali chęć odwołania koncertu. Klub "Progresja" została już powiadomiona przez Internautów o filmie, jaki opublikował artysta w sieci.
A czy przypadkiem głównymi odbiorcami jego twórczości w Polsce nie mają być sami Ukraińcy, w dużej części również rosyjskojęzyczni? - skomentował jeden z Internautów.
Najpopularniejsze komentarze