Celowo wjechał autem w rowerzystę i uciekł, odpowie za usiłowanie zabójstwa. "Zmiótł rowerzystę z drogi"
Do zdarzenia doszło w powiecie gnieźnieńskim.
W jeden z ubiegłotygodniowych wieczorów do policjantów dotarło zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty w Turostówku na terenie gminy Kiszkowo. Kierowca osobówki nie zatrzymał się i nie pomógł rannemu mężczyźni, tylko odjechał z miejsca zdarzenia. To przypadkowi ludzie, którzy byli świadkami sytuacji, ruszyli na pomoc rowerzyście.
Karetka wezwana na miejsce zdecydowała o zabraniu 39-letniego mieszkańca Swarzędza do szpitala. Okazało się, że na szczęście nie miał poważniejszych obrażeń. - Na miejsce zostali skierowani policjanci z Kłecka i wydziału ruchu drogowego z Gniezna, którzy wykonując czynności do wypadku drogowego zidentyfikowali kierowcę. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec gminy Kiszkowo. Funkcjonariusze zatrzymali go i osadzili w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. W chwili zdarzenia znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu, ponadto pobrano mu krew do badań - wyjaśnia gnieźnieńska policja.
W toku prowadzonych czynności ustalono, że zdarzenie nie było nieszczęśliwym wypadkiem. - Z przeprowadzonych czynności procesowych i zeznań świadków wynikało, że kierowca udał się swoim samochodem w pościg za rowerzystą, podczas którego świadomie uderzył swoim pojazdem w jadącego na rowerze pokrzywdzonego zmiatając go z drogi - dodaje.
44-letni kierowca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwo przez umyślne potrącenie samochodem pokrzywdzonego. Został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu dożywocie.
Najpopularniejsze komentarze