Ławica. Nie wydawali bagaży, bo padał deszcz? "Takie rzeczy tylko w Poznaniu"
Po zgłoszeniu od jednego z pasażerów, poprosiliśmy o komentarz lotniska.
O sytuacji poinformował nas we wtorek po południu Czytelnik. "Taka ciekawostka. Jak pada deszcz to bagaże z samolotów, które wylądowały nie są wydawane bo... pada. Ponad 100 osób po locie z Burgas utknęło na Ławicy, a z głośników żadnej informacji poza tym, że mamy się uzbroić w cierpliwość... Takie rzeczy tylko w Poznaniu. Jak zwykle Ławica najgorszym lotniskiem w Polsce" - napisał.
W sprawie skontaktowaliśmy się z przedstawicielami poznańskiego lotniska. Jak się dowiadujemy faktycznie sytuacja miała miejsce. Co ważne, to decyzja firmy handlingowej, która jest odpowiedzialna za ten aspekt obsługi pasażerskiej. "Zgodnie z procedurami, jakie obowiązują na lotniskach, a tu procedurami jakie dotyczą obsługi naziemnej samolotów, w tym także załadunku i rozładunku bagaż, realizowanej przez agenta handlingowego (przedstawiciela linii lotniczej na lotnisku) na rzecz przewoźnika, w sytuacji otrzymania alertów pogodowych związanych z wyładowaniami atmosferycznymi i biorąc pod uwagę bezpieczeństwo pracowników, obsługa płytowa samolotów we wtorek w okolicy godziny 17.00 została wstrzymana. Stąd wystąpiły czasowe utrudnienia w rozładunku bagażu" - tłumaczy nam Błażej Patryn, rzecznik Ławicy.
Najpopularniejsze komentarze