7 osób w tym 5 dzieci w dwudrzwiowym seacie ibiza bez pasów i fotelików. "Policjanci przecierali oczy ze zdumienia"
Taka sytuacja pod Neklą.
We wtorek około 9.00 rano policjanci z Nekli prowadzili kontrolę drogową w Zasutowie przy przejeździe kolejowym. - W trakcie postoju pojazdów na opuszczonych rogatkach mundurowi zwrócili uwagę na seata ibizę, w którym dosłownie na tylnym siedzeniu "biegali" pasażerowie - wyjaśnia wrzesińska policja.
Szybko okazało się, że w dwudrzwiowym samochodzie osobowym znajduje się więcej osób niż powinno. - Ibiza została zamieniona na minivana. W seacie podróżowało aż 7 osób, z czego 2 osoby dorosłe i reszta małych dzieci w wieku od 1,5 do 7 lat - dodaje.
Ale zbyt duża liczba pasażerów nie była jedynym problemem kierującej. W aucie znajdował się tylko jeden fotelik dziecięcy, który nawet nie został zamontowany na siedzeniu. Żadne z dzieci nie było przypięte pasami bezpieczeństwa. - Policjanci podczas rozmowy z 30-latką oraz 26-latką przecierali oczy ze zdumienia, jak mogły podjąć taką nieodpowiedzialną decyzję i świadomie sprowadzić na swoje pociechy niebezpieczeństwo. W przypadku zaistnienia zdarzenia drogowego mogło dojść do ogromnej tragedii.
Kobiety tłumaczyły, że jechały z dziećmi na pobliski plac zabaw. Dla 30-latki kierującej autem wycieczka zakończy się przed sądem.
Najpopularniejsze komentarze