Na terenie ZNTK znaleziono martwego psa. Obok pentagram, głowa lalki i napis "SZATAN"
Sprawą zajęli się inspektorzy z Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
WIOZ nagłośnił temat na swoim profilu na Facebooku. W poniedziałek do inspektorów trafiła anonimowa informacja o utopionym psie na terenie opuszczonych zakładów ZNTK na poznańskiej Wildzie. - Nasza reakcja była natychmiastowa - osoby, które kończyły pracę najszybciej, udały się na miejsce zgłoszenia - tłumaczą.
Inspektorzy pojechali na miejsce wraz z powiadomioną policją. - Spodziewaliśmy się tego, co zobaczymy, ale rzeczywistość okazała się bezlitosna.. Naszym oczom ukazał się mały, czarny piesek w czerwonych szelkach pływający w brudnej, płytkiej wodzie w opuszczonym, grożącym zawaleniem budynku. Obok niego schody i drewniana szpula - miejsca, gdzie mógł wyjść z wody. Przerażająca cisza. W pomieszczeniu obok pentagramy, głowa lalki, opisane ściany - dodają. Na ścianie można było m.in. zobaczyć napis "SZATAN".
Okazało się, że pies miał czip. Suczka miała zaledwie 8 miesięcy. Znane są dane właściciela, który zdaniem WIOZ nawet nie szukał swojego psa. - Po wielu telefonach na miejsce dojeżdża technik policyjny i przeprowadza pierwsze oględziny. Wnioski technika - widoczne otarcia. Widoczna czerwona substancja na ciele. Sekcja wykaże co się wydarzyło.. Nie odpuścimy dopóki się nie dowiemy co się tutaj stało? Dlaczego Ona musiała umrzeć? W jaki sposób umierała? Czy cierpiała i KTO JEJ TO ZROBIŁ?
Obecnie nie wiadomo jak doszło do śmierci psa. Gazeta Wyborcza ustaliła, że psa kojarzą pracownicy poznańskiego schroniska. Jakiś czas temu miał trafić do instytucji, gdzie spędził dobę, po której został odebrany przez właściciela.
Najpopularniejsze komentarze