Zastępca prezydenta Poznania ostro odpowiada posłowi PiS. "Pan Poseł czaruje swoimi obietnicami"
Mariusz Wiśniewski zareagował na facebookowy wpis Bartłomieja Wróblewskiego.
W środę poseł PiS umieścił na Facebooku wpis z poznańskiej Ławicy, do którego dołączył zdjęcie gruntowej drogi z dziurami. - Trudno uwierzyć, ale to Poznań. Kilkaset metrów od lotniska Ławica. 83 lata po włączeniu podpoznańskiej wsi Ławica do Poznania, ale także 8 lat po spotkaniu świeżo wybranego prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka z mieszkańcami Ławicy - napisał. - Składane wówczas obietnice dotyczące stanu dróg czy hałasu z Toru Poznań nie zostały dotrzymane. Niestety miejsc z takimi drogami na obrzeżach Poznania są dziesiątki. I to one najlepiej pokazują, że w ostatniej dekadzie para poszła w gwizdek - dodał. Jak zauważył, w środę prezydent spotyka się z mieszkańcami Ławicy i właśnie dlatego postanowił o tym przypomnieć.
Na wpis nie pozostał obojętny zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski, którego najwyraźniej słowa Wróblewskiego oburzyły. - Poseł Wróblewski z PiS swoim głosowaniem w Sejmie za Polskim Ładem zabrał mieszkańcom Poznania rocznie już 600 mln zł dochodów z ich wspólnego budżetu miasta, który moglibyśmy przekazać na większe oraz osiedlowe inwestycje dla mieszkańców, wydatki społeczne, rosnące koszty transportu publicznego (paliwo, prąd) oraz większy wzrost wynagrodzeń pracowników samorządowych w dobie inflacji - zaznacza. - Ale o tym nie wspomni mieszkańcom Pan Poseł, dalej ich "czaruje" swoimi obietnicami, kolejnymi zdjęciami, tekturowymi ,,czekami" (zabierze ustawą 600 mln a gdzieś obieca... 3 mln zł na salę sportową), bądź nieelegancko zrzuci winę, że coś nie powstaje, na władze samorządowe.
- Panie Pośle! Proszę oddać naszemu miastu to 600 mln zł za ten rok, proszę nie zabierać kolejnych 600 w 2024! To że np. na Ławicy lub innym osiedlu nie powstanie tyle ulic, ile by chcieli mieszkańcy oraz my jako samorząd, to jest Pana polityczna odpowiedzialność oraz Pana formacji, za to, że zabraliście lokalnym społecznościom pieniądze! Trzeba o tym publicznie mówić! - kończy.
Najpopularniejsze komentarze