Co czwarty poznaniak umiera na skutek palenia

Zaczyna się od na pozór nie groźnego kaszlu, później nawet spacer sprawia trudności, a finałem bywa rak płuc i krtani albo zawał serca. To w największym skrócie skutki palenia tytoniu.

Tylko w samym Poznaniu i okolicach na raka płuc każdego roku umiera kilkaset osób. Na świecie z powodu schorzeń będących skutkiem palenia papierosów umiera aż 5 milionów osób.
Skutki palenia papierosów zależą od tego co się pali, ile się pali i jak się pali. Według lekarzy złudne są reklamy polecające lekkie papierosy light. Do płuc i tak dostają się składniki dymu tytoniowego. Co czwarty śmiertelny przypadek w Poznaniu, to ofiara palenia papierosów. Tylko na raka płuc każdego dnia w naszym mieście umierają dwie osoby.
Oprócz tragedii osobistej spowodowanej chorobą jest jeszcze aspekt społeczny związany z tragedią rodzinną i aspekt ekonomiczny. Koszty opieki wynikające z palenia tytoniu wynoszą prawie 20 procent wszystkich wydatków ponoszonych na opiekę zdrowotną.
Mimo takich skutków w Poznaniu i regionie pali papierosy ponad 40 procent mężczyzn i ponad 20 procent kobiet. Niepokój budzi również fakt, że po papierosa sięga co czwarty poznaniak poniżej 15. roku życia. Na przeciętnego dorosłego palacza przypadają rocznie trzy tysiące papierosów.
Kogo nie przekonują apele i ostrzeżenia lekarzy, może przekonają fakty. Palenie tytoniu powoduje choroby sercowo naczyniowe, raka żołądka, trzustki, płuc i nerek. Na całym świecie każdego roku na skutek palenia papierosów umiera 5 mln osób. Jeśli tendencja się nie zmieni, w ciągu 25 lat liczba ta wzrośnie do 10 mln rocznie.