PiS wykorzystał nagranie epoznan.pl w spocie wymierzonym w Donalda Tuska. "Krótkie formy nie podlegają ochronie"
23 lipca br szeroko relacjonowaliśmy protesty przy okazji wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Kórniku. Fragment naszej relacji facebookowej (link do relacji), wykorzystało w swoim spocie Prawo i Sprawiedliwość, opatrując słowami 'są media, w których tego nie pokażą':
Ponieważ spot ma charakter silnie polityczny, nagranie wykorzystano bez naszej zgody, dodatkowo z wulgarnym napisem, zwróciliśmy się do PiS o usunięcie nagrania. W odpowiedzi otrzymaliśmy długi, 6 stronnicowy list od Krzysztofa Sobolewskiego, sekretarza Partii Prawo i Sprawiedliwość. Sobolewski odmawia spełnienie naszej prośby, pisząc, że 'powszechnie przyjmuje się, ze wykorzystanie krótkich fragmentów cudzych utworów nie podlega ochronie'.
Sobolewski uznaje też, że nasze 14 minutowe nagranie nie może być uznane za utwór bo nie widzi w nim osobowości twórcy - "aby przejaw działalności ludzkiej mógł być uznany za utwór, musi mieć indywidualny charakter, co oznacza, że powinien cechować się oryginalnością płynącą z osobowości twórcy". W dalszej części pisze, że nawet gdyby nagranie uznać za utwór, to PiS wykorzystał je w celu "krytyki z elementami satyry", i zdaniem Sobolewskiego ten cel pozwala na zapożyczenie cudzego dzieła.
Najpopularniejsze komentarze