Chodzież: karetka utknęła na przejeździe kolejowym. Kierowca ustawił się bokiem do torów
O krok od tragedii.
Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie na przejeździe kolejowym w Chodzieży. Karetka z lokalnego szpitala jechała do pacjenta i utknęła pomiędzy rogatkami na przejeździe. Jak podaje portal asta24.pl, kierowca ambulansu postanowił ustawić się bokiem do torów, by uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem. Sprawą zajmuje się policja.
Nagranie z incydentu można zobaczyć TUTAJ.
Sytuację wyjaśniają nie tylko funkcjonariusze, ale też dyrekcja chodzieskiego szpitala. Jak zaznacza dyrektor lecznicy w rozmowie z asta24.pl, do takiego zdarzenia w ogóle nie powinno dojść. Jeśli okaże się, że życie ratowników było zagrożone, zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec kierowcy. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, osobie prowadzącej karetkę grozi do 500 zł mandatu i 6 punktów karnych za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
W 2019 roku na tym samym przejeździe doszło do podobnej sytuacji. Wówczas jednak utknęła tu nie karetka, a policyjny radiowóz. Policjant prowadzący auto dostał mandat.
Tragicznie zakończyło się natomiast ustawianie karetki bokiem na przejeździe w Puszczykowie. Dokładnie 3 kwietnia 2019 roku pociąg uderzył w pojazd. Zginęły dwie osoby - ratownik medyczny i lekarz. 25 maja ma zapaść wyrok w tej sprawie. Kierowcy karetki, który przeżył wypadek, grozi więzienie.
Najpopularniejsze komentarze