Nieoficjalnie: większość obostrzeń zostanie utrzymana, majówka bez wyjazdów
Prawdopodobnie większość obostrzeń zostanie utrzymana aż do majówki włącznie.
W poniedziałek RMF FM podało, że od 19 kwietnia można spodziewać się otwarcia żłobków i przedszkoli, a także klas 1-3 szkół podstawowych, o ile nie dojdzie do nagłego pogorszenia sytuacji. Kwestia np. zamkniętych hoteli podczas długiego weekendu majowego pozostawała nierozstrzygnięta.
Z kolei portal money.pl napisał kilka godzin później, że "Najbliższa konferencja ministra zdrowia Adama Niedzielskiego lub wspólna konferencja z premierem nie będzie dla Polaków najprzyjemniejsza". Ostatecznych rozstrzygnięć jeszcze nie ma, ale większość ograniczeń ma być utrzymana przez kolejne 2 tygodnie - od 19 kwietnia do 3 maja.
Nie ma więc szans na otwarcie hoteli czy restauracji, podobnie jak większości nieczynnych obecnie usług. Powodem jest sytuacja w szpitalach i wysoka liczba zajętych łóżek.
Money.pl potwierdziło doniesienia o chęci jak najszybszego otwarcia żłobków i przedszkoli w całym kraju. Podobnie rzecz ma się z powrotem najmłodszych uczniów do szkół, ale tutaj możliwa jest regionalizacja.
Wycofywanie niektórych obostrzeń w poszczególnych województwach, przy równoczesnym utrzymaniu ich w innych, może dotyczyć też innych dziedzin życia społecznego i gospodarki. Wówczas na szczycie listy znajdą się województwa warmińsko-mazurskie, podlaskie, podkarpackie oraz lubelskie, gdzie liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców jest obecnie najniższa.
Równocześnie przedstawiciele rządu sugerują, że będą to ostatnie 2 tygodnie z tak dużymi obostrzeniami, a po 3 maja zacznie się prawdziwe luzowanie. Wpływ na to mają mieć malejąca powoli liczba zakażeń oraz postępujący program szczepień.
Najpopularniejsze komentarze